Drożyzna zachodnia, zarobki wschodnie! Raport cenowy Faktu cz. II

Niemal tygodniowa podróż po europejskich krajach dobiegła końca. Nasi dziennikarze wrócili do kraju z wielkim raportem cenowym, z którego wysnuć można tylko jeden wniosek - ceny mamy zachodnie, a pensje nadal wschodnie

Przemierzyliśmy tysiące kilometrów, odwiedziliśmy dziesięć państw, w których sprawdziliśmy ceny kilkudziesięciu produktów w tanich marketach i paliwa na stacjach benzynowych – wszystko po to, aby pokazać Czytelnikom Faktu, jak się żyje poza granicami naszego kraju. Niemal tygodniowa podróż przyniosła jeden wniosek – Polska dorównuje, a niekiedy przegania inne zachodnie państwa pod względem wysokości cen.

Dziś w tabeli porównaliśmy tzw. chemię i paliwo. Kosmetyki i środki czystości na zachodzie można kupić w podobnych cenach, lub nawet taniej, lecz ich jakość jest znacznie lepsza. Miny zrzedły nam dopiero podczas regulowania rachunków za paliwo. Na stacjach benzynowych Europy zapełnienie baku kosztuje jeszcze drożej niż w Polsce. We Francji za litr benzyny bezołowiowej po przeliczeniu trzeba zapłacić nawet 6,40 zł. Podobnie jest w Belgii, gdzie litr kosztuje nieco ponad 6 zł. Dlaczego zatem europejczycy nadal tankują swoje pojazdy? Odpowiedź jest prosta – ich zarobki są o wiele wyższe niż w Polsce, dlatego cena paliwa nie jest aż tak odczuwalna.

Przykładowo, w naszym kraju za średnią pensję można kupić ok. 700 litrów benzyny. Niemiec za średnią płacę może sobie pozwolić na niemal 1,8 tys. litrów, pomimo tego, że jest dużo droższa.

I tutaj widać, jak Polsce jest daleko do zachodnich potęg. A na tamtejszy standard życia i wysokość pensji przyjdzie nam poczekać jeszcze długie lata. Na razie jedyne w czym możemy z nimi konkurować, to horrendalnie wysokie ceny.

Ceny mamy zachodnie, a pensje... Raport częśc I. ----zrodlo---- Fakt.pl ----UWAGA---- ----Link do oryginalnego tekstu na Fakt.pl---- http://www.fakt.pl/Drozyzna-zachodnia-zarobki-wschodnie-Raport-cenowy-Faktu-cz-II,artykuly,100507,1.html