Dwa miliardy złotych rezerw w kwartał
O ponad jedną trzecią, do 2,1 mld zł, spadły zyski banków w IV kwartale 2008 r. Na tak słabym wyniku zaciążyły problemy z opcjami, wycena obligacji i wysokie rezerwy.
17.02.2009 | aktual.: 17.02.2009 11:51
Banki zanotowały bardzo słaby kwartał – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. W ostatnich trzech miesiącach 2008 r. zarobiły na czysto zaledwie 2,1 mld zł. W analogicznym okresie 2007 r. łączny zysk netto wynosił 3,2 mld zł, a w każdym z trzech kwartałów 2008 r. przekraczał 4 mld zł. Na podstawie danych KNF, można wskazać trzy negatywne czynniki, które zaważyły na wynikach banków. To odpisy z tytułu wyceny opcji walutowych, straty na obligacjach i coraz wyższe rezerwy.
Opcje, obligacje i ryzyko
Problemy przedsiębiorstw z opcjami walutowymi zaciążyły przede wszystkim na wyniku z operacji finansowych. W 2007 r. banki zapisały w tej kategorii ponad 1,4 mld zł zysku. 2008 rok natomiast zakończą ponad 535 mln zł pod kreską.
_ Na stratę z tytułu operacji finansowych wpłynęły prawdopodobnie wyceny obligacji i odpisy na negatywną wycenę opcji walutowych. Trudno jednak ocenić, jak w tej stracie rozkładają się poszczególne kategorie _– ocenia Andrzej Powierża, analityk Domu Maklerskiego Banku Handlowego. Dotychczas największą stratę z tytułu papierów dłużnych pokazał ING Bank Śląski, który z powodu negatywnej wyceny euroobligacji stracił 290 mln zł.
Natomiast największa strata związana z opcjami stała się udziałem Banku Handlowego, który odpisał niemal 150 mln zł.
_ Skala dalszych strat z tytułu opcji walutowych będzie pochodną kursu złotego. Nikt nie wie, jak się zachowają waluty, więc nie można powiedzieć, że straty banków nie będą już większe _ – mówi Andrzej Powierża.
Banki musiały przy tym zawiązywać coraz wyższe rezerwy z tytuły niespłacanych kredytów. W IV kwartale 2008 r. odpisały z tego tytułu wyniosły niemal 2,1 mld zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2007 r. rezerwy osiągnęły niewiele ponad 420 mln zł. _ Koszty ryzyka w bankach komercyjnych wzrosły w IV kwartale do 149 punktów bazowych, czyli zgodnie z naszymi wcześniejszymi prognozami. Trzeba jednak pamiętać tutaj o efekcie końca roku, więc jeśli nie będziemy mieli do czynienia z przyspieszającą gospodarczą katastrofą w postaci fali bankructw i masowych zwolnień, to w kolejnych dwóch kwartałach nie będą już one znacznie wyższe _– mówi Marek Juraś, analityk Domu Maklerskiego BZ WBK. Andrzej Powierża dodaje, że w najgorszym scenariuszu, w jednym z nadchodzących kwartałów sektor bankowy może nawet nie zanotować zysku.
Marże spadają Pomimo trwania wojny depozytowej bankom udało się w IV kwartale 2008 r. poprawić wynik odsetkowy. W ostatnich trzech miesiącach roku wypracowały w tej kategorii 7,88 mld zł, podczas gdy w III kwartale było to 7,79 mld zł. Wynika to jednak tylko ze wzrostu wolumenów, jak wskazuje bowiem Juraś, marża odsetkowa pogorszyła się w IV kwartale o 20–25 punktów bazowych w porównaniu z poprzednimi kwartałami.
_ Wydaje się, że w 2009 r. powinna spaść wyraźnie poniżej 3 proc. _ – mówi analityk.
Pogorszył się też wynik z prowizji. W IV kwartale 2008 r. wyniósł 2,76 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 2,83 mld zł.
_ W tej kategorii należy oczekiwać kilkuprocentowego spadku w 2009 r., w porównaniu z rokiem ubiegłym _– prognozuje analityk DM BZ WBK.
W IV kwartale 2008 r. zwiększyły się koszty banków – wyniosły 6,89 mld zł, czyli 9 proc. więcej niż rok wcześniej.