WAŻNE
TERAZ

Obajtek i Dworczyk bez immunitetów. Jest decyzja PE

Dyrektor "pośredniaka" miał zgwałcić bezrobotną

Przed Sądem Rejonowym w Augustowie
rozpoczął się we wtorek proces byłego dyrektora
Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach, Jacka K., oskarżonego o
zgwałcenie ponad pół roku temu bezrobotnej młodej kobiety

Obraz

Do gwałtu miało dojść ponad pół roku temu, wieczorem, w urzędzie po godzinach pracy. Poszukująca pracy dziewczyna zadzwoniła do dyrektora urzędu z pytaniem o zatrudnienie. Mężczyzna zaprosił ją na rozmowę do biura. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że w gabinecie dyrektora kobieta najpierw była częstowana alkoholem, a następnie została zgwałcona.

Dyrektor trafił na dwa miesiące do aresztu. Teraz jest na wolności. Z związku z tym, że Jacek K. jest radnym rady miejskiej w Sejnach, miesiąc temu rada głosowała za odwołaniem go z funkcji dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach. Większość radnych zgodziła się na odwołanie z tej funkcji.

Starosta sejneński próbował wręczyć Jackowi K. wypowiedzenie z pracy po tamtej sesji rady miasta, ale ten nie przyjął dokumentu.

Przed sądem oskarżony powiedział, że nie otrzymał żadnego dokumentu potwierdzającego zwolnienie go z pracy i obecnie przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Starosta sejneński Ryszard Grzybowski powiedział PAP, że wypowiedzenie pracy dla Jacka K. zostało odczytane publicznie w jego obecności i jest ono skuteczne. "W obecnej sytuacji dyrektor jest w okresie wypowiedzenia i nie pracuje na tym stanowisku" - dodał starosta.

Przed Sądem Rejonowym w Augustowie (Podlaskie) rozpoczął się we wtorek proces byłego dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach, Jacka K., oskarżonego o zgwałcenie ponad pół roku temu bezrobotnej młodej kobiety.

Sąd utajnił całość postępowania ze względu na poszkodowaną kobietę. Dziennikarze mogli przyglądać się jedynie odczytywaniu aktu oskarżenia przez prokuratora oraz odbieraniu danych personalnych od oskarżonego.

Sąd poinformował także, że przeciwko oskarżonemu Jackowi K. złożone zostały dwa pozwy cywilne o odszkodowania - przez prokuratora na rzecz poszkodowanej w kwocie 5 tys. zł oraz przez poszkodowaną kobietę w kwocie 60 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie

Zła wiadomość dla milionów oszczędzających. Zapadła decyzja
Zła wiadomość dla milionów oszczędzających. Zapadła decyzja
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Buduje osiedle, chce wyciąć 100-letnie drzewa. Gmina rozkłada ręce
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
Godzinami czekali na odprawę. Tłumy na lotnisku w Polsce. Oto nagranie
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
"To wygląda jak pomyłka". Tyle Magdalena wydała za wizytę u lekarza
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki
Ceny piwa pójdą w górę. Niemiecki gigant zapowiada podwyżki
20 gr za kilogram marchwi. Rolnicy interweniują u prezydenta
20 gr za kilogram marchwi. Rolnicy interweniują u prezydenta
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Bank w Danii radzi, by wypłacać gotówkę. Podali kwotę
Ta amerykańska marka istniała od 60 lat. Właśnie znika z rynku
Ta amerykańska marka istniała od 60 lat. Właśnie znika z rynku
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Wyłudzał pluszowe nagrody. 71 zarzutów oszustwa dla 41-latka
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Rekordowo tanie mleko w dyskoncie. Skąd taka cena?
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Ukraińska szajka rozbita przez służby. Zatrzymania w dwóch miastach
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów
Nakradła perfum za kilka tysięcy. Z regału zabrała osiem flakonów