Dyskonto przy sprzedaży Pekao wyższe niż przy PKO, transakcja nie zagrozi sprzedaży BZ WBK (opinia)
30.01. Warszawa (PAP) - Dyskonto przy sprzedaży akcji Pekao może być dwukrotnie wyższe niż w przypadku PKO BP. Transakcja nie powinna jednak stanowić zagrożenia dla zapowiadanej...
30.01.2013 | aktual.: 30.01.2013 09:08
30.01. Warszawa (PAP) - Dyskonto przy sprzedaży akcji Pekao może być dwukrotnie wyższe niż w przypadku PKO BP. Transakcja nie powinna jednak stanowić zagrożenia dla zapowiadanej sprzedaży 16 proc. BZ WBK, do której ma dojść przed końcem I kwartału - oceniają analitycy.
Tomasz Bursa, Ipopema:
"Sprzedaż akcji Pekao SA to zupełne zaskoczenie dla rynku. Środki zostaną przeznaczone na rozwój organiczny w regionie. Domyślam się, że nie w Polsce. Pekao ma duże kapitały i nie ma potrzeby ich zwiększania. Rozumiem więc, że chodzi o inne kraje regionu. Polska była strategicznym rynkiem, o którym poza Rosją i Turcją wspominał UniCredit.
Musimy sobie zdać sprawę, że to już kolejna transakcja. W grudniu sprzedawano Alior, przed chwilą PKO BP, a za rogiem mamy sprzedaż BZ WBK. Gdyby do tego dodać Pekao, wychodzi łączna kwota ok. 15 mld zł w trzy miesiące. To nie są małe pieniądze, szczególnie zestawiając to z napływami do OFE i brakiem napływów do TFI. Na naszym rynku aktywni są inwestorzy zagraniczni, więc pewnie Pekao się sprzeda, natomiast dyskonto powinno być wyraźnie wyższe niż w przypadku PKO BP.
Informacja nie jest zachęcająca dla kursu Pekao, nawet do trzymania akcji w krótkim terminie. Bo skoro główny właściciel z jakichś powodów decyduje się pozbyć sporego pakietu, to może te akcje są za drogie. Poza tym ma gdzie indziej lepsze pomysły na rozwój.
Instytucje muszą teraz zrobić miejsce dla tej transakcji w portfelu inwestycyjnym. A on nie jest z gumy. Są pewne limity na sektor bankowy. To może spowodować podaż na innych bankach. Nie sądzę jednak, by ta transakcja była zagrożeniem dla szykowanej sprzedaży akcji BZ WBK, która jest wyczekiwaną transakcją. O tym wszyscy wiedzieli, bank ten jest raczej lubiany. Powinien się sprzedać. Nie obawiałbym się, że to może się nie udać".
Andrzej Bieniek, DM BZ WBK:
"Zarówno rozmiar oferty, jak i jej timing, jest zaskoczeniem dla rynku. Na rynek trafi duży pakiet i to zaraz po PKO BP. P/E banku Pekao było wycenione dużo wyżej niż w przypadku PKO BP, więc sam moment UniCredit wybrał dobry.
Pytanie, jak uda się ten pakiet sprzedać, czy fundusze mają na to gotówkę. Polskie OFE są mocno niedoważone na Pekao, więc to będzie dobra okazja, aby się doważyć, jeśli mają na to środki. Wyraźnie jednak widać, że to zagraniczne fundusze bardziej pozytywnie patrzą na ten bank, więc z tej strony można spodziewać się większego zainteresowania.
Dyskonto na pewno będzie większe niż w przypadku PKO BP, być może nawet dwukrotnie większe".
UniCredit wystawił na sprzedaż 23,9 mln akcji Banku Pekao, stanowiących ok. 9,1 proc. udziałów w kapitale i głosach na jego WZ. Sprzedaż odbędzie się w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu. Po sprzedaży UniCredit będzie miał łącznie 50,1 proc. akcji Pekao.
Pakiet akcji Pekao sprzedawany przez UniCredit, według kursu z wtorkowego zamknięcia, wart jest około 3,98 mld zł.
UniCredit poinformował, że przez co najmniej rok nie będzie sprzedawał kolejnych pakietów akcji Pekao, a zaangażowanie w bank traktuje strategicznie. Pozyskane ze sprzedaży akcji Pekao środki chce przeznaczyć na wzrost organiczny grupy kapitałowej w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Globalnymi koordynatorami oferty i prowadzącymi książkę popytu są UBS i UniCredit CAIB Polska. Dodatkowo, współzarządzającym budową księgi popytu jest Citi.
UniCredit ma obecnie 59,21 proc. akcji Banku Pekao. (PAP)
morb/ mto/ jtt/