Dzień sprzedaży bezpośredniej. Sejm skierował projekt do komisji

Ustanowienie 17 października Dniem Sprzedaży Bezpośredniej, który ma służyć popularyzacji tej formy sprzedaży, zakłada obywatelski projekt ustawy, który Sejm w czwartek skierował do komisji polityki społecznej i rodziny z zaleceniem zasięgnięcia opinii komisji gospodarki.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Szymon Blik/REPORTER

W czwartek odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o ustanowieniu 17 października Dniem Sprzedaży Bezpośredniej.

- Przyjęcie tego projektu może jedynie wywołać pozytywne skutki, czyli podnieść wiedzę i świadomość konsumentów oraz poprawić standard i jakość działalności przedsiębiorców - powiedział przedstawiciel komitetu inicjatywy ustawodawczej projektu Michał Chodkowski.

Dodał, że 2014 r. poprzez sprzedaż bezpośrednią dokonano transakcji o wartości 2 mld 800 mln zł. - W ramach tej wartości wygenerowano 36 mln transakcji; to oznacza, że prawie każdy Polski obywatel dokonał co najmniej jednej transakcji w ciągu roku - podkreślił. Wyjaśnił, że data zaproponowana przez autorów projektu nie jest przypadkowa, bo Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej 17 października organizuje konferencje poświęcone tej formie sprzedaży.

- Doceniamy wszystkie działalności gospodarcze, w tym także środowisko sprzedaży bezpośredniej. Mamy jednak wątpliwości dotyczące tego projektu; jest to projekt precedensowy, że jakaś grupa społeczna chce ustanowić swoje święto; wydaje się, że w dzisiejszych czasach nie ma takiej potrzeby - powiedziała Elżbieta Królikowska-Kińska (PO). Dodała, że projektem powinna zająć się komisja.

- Dni ustanawiane decyzją Sejmu powinny mieć charakter szczególny, poświęcone powinny być ludziom czy wydarzeniom o ważnym znaczeniu dla państwa. Ustanowienie dni dla różnych grup zawodowych może być ryzykowne, bo oznaczałoby po prostu inflację sejmowego patronatu. Ale te wątpliwości powinna wyjaśnić komisja - wskazał Jacek Świat (PiS).

Również uczestniczący w debacie przedstawiciele klubu PSL i innych kół opowiedzieli się za skierowaniem projektu do komisji.

Jak wskazują autorzy projektu, ustanowienie Dnia Sprzedaży Bezpośredniej ma służyć "stworzeniu przyjaznych warunków do organizacji wydarzeń społecznych i gospodarczych, podczas których możliwe będzie podnoszenie świadomości społecznej w zakresie prowadzenia sprzedaży bezpośredniej oraz nabywania produktów lub usług w tym kanale dystrybucji".

Ustanowienie tego dnia ma służyć popularyzacji idei sprzedaży bezpośredniej oraz - w ocenie autorów - pozytywnie wpłynąć na rozwój przedsiębiorczości w Polsce. Autorzy projektu przekonują, że jest to inicjatywa istotna społecznie, bowiem w branży sprzedaży bezpośredniej skupionych jest obecnie blisko 900 tys. konsultantów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy