Kup sobie gacie
Poprawę sytuacji gospodarczej panie z pewnością przyjmą z wielką ulgą. Okazuje się, że gdy gospodarka rośnie panowie kupują więcej nowej bielizny. Dość więc cerowania dziur na starych majtkach.
Kiedy kryzys uderzył mocno w 2009 roku sprzedaż bielizny spadła o 2,5 proc., ale sytuacja się poprawia. Według One Block Off the Grid w 2011 roku kupiono 4,8 proc. więcej bielizny męskiej niż rok wcześniej. Tylko w zeszłym roku było to aż o 5,2 proc. czyli ponad 2,58 mld dolarów.
O tym, że męska bielizna może być wskaźnikiem gospodarczym, mówił nawet sam były szef Banku Rezerw Federalnych - Alan Greenspan.