Dziś raport o zatrudnieniu w USA
Ben Bernanke w amerykańskim Kongresie powtórzył zapewnienie, iż na chwilę obecną Fed ocenia, że podwyżka stóp nastąpi dopiero pod koniec 2014 roku. Takie zapewnienie ma ścisły związek z publikowanymi dziś danymi o zatrudnieniu w amerykańskiej gospodarce. Zwykle dobre dane miały ten negatywny efekt uboczny, iż zwiększały prawdopodobieństwo podwyżki stóp. Teraz takie zagrożenie nie istnieje. Publikacja o godzinie 14.30.
03.02.2012 09:16
*Zatrudnienie w górę, pytanie jak bardzo? *Po umiarkowanie dobrych danych z sektora przemysłowego w USA (wzrost ISM, choć wolniejszy od prognoz) dziś czekają nas dane z sektora usług oraz przede wszystkim raport o zatrudnieniu. Konsensus rynkowy zakłada wzrost zatrudnienia poza rolnictwem o 155 tys., co jest dokładnie średnią z ostatnich czterech miesięcy. Taki poziom wydaje się nam rozsądny. Jest to co prawda mniej niż w poprzednim miesiącu (+200 tys.), ale też minimalnie słabsze były opublikowane dotycz as raporty, a dokładnie ADP (+170 wobec 292 tys. w grudniu). Natomiast podobnie wyglądały raporty tygodniowe o nowych bezrobotnych (średnio 380 tys. zarówno na przełomie listopada i grudnia, jak i grudnia i stycznia) oraz indeks zatrudnienia w ISM dla amerykańskiego przemysłu.
Warto zwrócić uwagę na wpływ, jaki deklaracja Fed będzie miała na postrzeganie danych przez rynek. Lepsze dane z reguły miały pozytywny wpływ na rynki akcji i dolara, choć wpływ na rynki akcji był ograniczony strachem przed wyższymi stopami. Teraz takiego ryzyka nie ma więc pozytywny wpływ dobrych danych (powiedzmy ponad 200 tys.) byłby jeszcze większy, ale efekt na rynku walutowym niepewny (być może w pierwszej chwili dolar umocniłby się, ale taki ruch mógłby być krótkotrwały).
GBPUSD – funt silniejszy niż euro
W notowaniach pary EURUSD od kilku dni obserwujemy sporo niezdecydowania, za to kurs GBPUSD z dużą konsekwencją porusza się w górę wyraźnego kanału wzrostowego. Dzięki wsparciu ze strony danych udało się pokonać silną barierę 1,5770 i celem jest aktualnie poziom 1,59. Naturalnie pod dolną linią kanału na funta czeka z pewnością mnóstwo zleceń stop-loss, ale tak długo jak ta linia trzyma, bazowym scenariuszem są wzrosty.
Warto zwrócić też uwagę, iż funt może w większym stopniu skorzystać na dobrych danych niż euro (brytyjski PMI wzrósł w styczniu do 52,1 pkt. z 49,6 pkt. w grudniu). W strefie poprawa koniunktury dotyczy głównie północnych krajów, zaś południe nadal stanowi obciążenie dla wspólnej waluty. Dodatkowo EBC będzie zapewne rozluźniał jeszcze politykę monetarną, podczas gdy Bank Anglii - wobec lepszej sytuacji makro – może nie zdecydować się na dalsze rozluźnienie ilościowe.
W kalendarzu – dane z USA, indeksy usług w Europie
Piątek przynosi znaczną ilość danych makro. Kluczowy będzie wspomniany raport o zatrudnieniu w USA (14.30, konsensus +155 tys.), ale dodatkowo czeka nas seria indeksów PMI dla sektora usług: od strefy euro (9.58, konsensus 50,5 pkt. – to już ostateczna wartość, wstępny szacunek poznaliśmy tydzień temu), przez Wielką Brytanię (10.28, konsensus 53,5 pkt.), na USA kończąc (16.00, konsensus 53 pkt.). Ponadto dane o zatrudnieniu w Kanadzie (13.00, konsensus +23 tys.).
dr Przemysław Kwiecień
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.