E-zakupy za granicą mało popularne wśród Polaków
Tylko 34 proc. e-konsumentów w Polsce kupuje za granicą. To ponad dwa razy mniej niż we Włoszech czy w Niemczech - wynika z raportu ,,Global Connected Commerce" firmy Nielsen.
Tylko 34 proc. e-konsumentów w Polsce kupuje za granicą. To ponad dwa razy mniej niż we Włoszech czy w Niemczech - wynika z raportu "Global Connected Commerce" firmy Nielsen.
Raport opiera się na badaniach przeprowadzonych w sumie w 26 krajach z całego świata i obejmujących ostatnie sześć miesięcy 2015 roku.
Wynika z niego, że średnio aż 57 proc. e-konsumentów z tych krajów robi zakupy za granicą. Natomiast w Polsce online za granicą kupuje najmniej internautów spośród uwzględnionych w badaniu krajów europejskich.
"Polacy szukają w zagranicznych sklepach takich produktów, których nie znajdują w polskich. Niższe ceny wcale nie są najważniejsze. Z drugiej strony, od zakupów on-line za granicą często odstraszają ich wysokie koszty dostawy - komentują autorzy raportu.
Jak piszą, każdy rynek ma jednak inną specyfikę. Na pierwszy rzut oka zaskakujące może być to, że zagraniczne zakupy robi podobnie niski, jak w Polsce, procent internautów japońskich (32 proc.). Japonia pod względem wielkości e-rynku zajmuje przecież czwarte miejsce na świecie.
- To bardzo rozwinięty rynek. Aż 80 proc. Japończyków kupuje on-line, z czego blisko połowa przy użyciu urządzeń mobilnych. Jednak Japończycy oczekują nie tylko wysokiej jakości produktów, lecz ogromne znaczenie ma dla nich również zaufanie, zarówno do producenta, jak i sprzedawcy. Dlatego rzadko korzystają z e-sklepów poza Japonią - tłumaczą.