EFSA kwestionuje badania wskazujące na szkodliwość GMO
Europejska Agencja Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) skrytykowała i wstępnie odrzuciła badania przeprowadzone przez francuskich naukowców, które zakwestionowały bezpieczeństwo żywności GMO - poinformowała Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa .
14.10.2012 | aktual.: 14.10.2012 14:39
W swoim wstępnym raporcie Agencja stwierdziła, że badanie to nie miało "wystarczającej jakości naukowej".
Chodzi o badania przeprowadzone pod kierunkiem dr. Gilles-Erica Seralini dotyczące karmienia szczurów kukurydzą GMO NK603. Wyniki tych badań opublikowano we wrześniu 2012 roku m.in. na łamach pisma "Food and Chemical Toxicology" i przedstawione na konferencji prasowej w Londynie.
Gryzoniom podawano kukurydzę GMO NK603 odporną na glifosat, substancję aktywną herbicydu Roundup produkowaną przez firmę Monsanto. Szczury przez cały czas trwania doświadczenia otrzymywały także wodę zawierającą środek chwastobójczy Roundup w ilościach, jakie zostały dopuszczone do użycia w USA.
Okazało się, że 50 proc. samców i 70 proc. samic na tej diecie żyło krócej niż zwykle. Szczury karmione GMO chorowały także na raka i cierpiały na poważne uszkodzenia organów wewnętrznych: wątroby i nerek.
W 2009 r. Seralini opublikował podobne wyniki badań, ale wówczas zarzucono mu, że pod uwagę wziął zbyt krótki, bo trzymiesięczny okres obserwacji, by można było je uznać za istotne. Nowe badania na szczurach trwały dwa lata, tj. tyle, ile zazwyczaj żyją te zwierzęta.
Ocena EFSA została opublikowana tylko dziewięć dni po tym, jak KE zawnioskowała o ponowną ocenę kontrowersyjnego badania francuskiego Uniwersytetu w Caen. W swoim raporcie EFSA oceniła, że analiza zawarta w badaniu była niewystarczająca i zwróciła się do francuskich specjalistów o przedstawienie dodatkowych wyników do 12 października br.
Wnioski EFSA wywołały ponowną falę krytyki. Wiele organizacji nie tylko ekologów twierdzi, że przez ostatnie 10 lat EFSA sprzyjała przemysłowi biotechnologicznemu i w swoich decyzjach nie uwzględniała opinii o szkodliwym wpływie organizmów genetycznie modyfikowanych na zdrowie i środowisko.
Seralini odrzucił zarzuty EFSA podkreślając, że nie przekaże więcej informacji na temat przeprowadzonych doświadczeń, do czasu, gdy EFSA nie wyjawi wszystkich danych dotyczących analizy kukurydzy GMO NK603 i herbicydu Roundup, które zaważyły o uznaniu jej za bezpieczną.