Egipcjanie wchodzą do Alfa Star
Jedna z największych w Egipcie firm turystycznych, obsługujących klientów największych zachodnich biur podróży, Travco Travel, kupiła duży pakiet akcji polskiego biura podróży Alfa Star - dowiedziała się nieoficjalnie Turystyka.rp.pl
12.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 11:53
- Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam - mówi nam poproszony o wyjaśnienia prezes i współwłaściciel Alfa Star Sylwester Strzylak. - Mogę tylko powiedzieć, że jako spółka giełdowa wydamy w poniedziałek komunikat - dodaje.
Według naszych informacji Strzylak wrócił w czwartek z Frankfurtu. Doszło tam do podpisania umowy z Travco Travel. Egipska firma, należąca częściowo do koncernu TUI i obsługująca w Egipcie klientów tego koncernu, kupiła znaczący pakiet akcji Alfa Star. Według dwóch naszych rozmówców, zbliżonych do Travco, chodzi o 30 procent, inny mówi tylko o pakiecie mniejszościowym. W każdej z tych sytuacji rodzina Strzylaków zachowałaby wpływ na zarządzanie firmą, będąc w posiadaniu pakietu większościowego.
Przed transakcją 75 procent akcji Alfa Star należało do założycieli tego biura podróży z siedzibą w Radomiu, rodzeństwa Izabeli i Sylwestra Strzylaków (w równych częściach), a 25 procent do innych osób, powiązanych z nimi rodzinnie lub koleżeńsko. Prawdopodobnie każdy z akcjonariuszy odstąpił część swoich akcji Travco Travel.
Travco Travel to jedna z największych w Egipcie firm, obsługujących turystów (rocznie około miliona) przysyłanych przez największe biura podróży z Zachodniej Europy. Zarządza sieciami hoteli, w tym tak znanych jak Jaz, Iberotel i Sol Y Mar. Dysponuje 15 statkami turystycznymi pływającymi po Nilu i kilkuset autokarami i innymi samochodami.
Alfa Star miała w ostatnich dwóch latach kłopoty finansowe wynikające z dużej zależności od rynku egipskiego, który od rewolucji w 2011 roku przeżywa kryzys. Przychody firmy spadły gwałtownie - w 2013 roku o prawie 30 procent. Zaangażowanie się w tym roku właścicieli biura podróży w tworzenie linii lotniczej 4You Airlines, powiększyło jeszcze problemy touroperatora.
Zarazem ostatni sezon przyniósł Alfie poprawę sytuacji - w pierwszych ośmiu miesiącach roku uzyskała 18,7 wzrost sprzedaży wycieczek i poprawę rentowności.
Jesienią jednak musiała wziąć kredyt w banku, aby poradzić sobie z wykupieniem gwarancji na kolejny okres działania. Obecna gwarancja kończy się 16 stycznia. Prezes Strzylak zapowiedział w październiku w rozmowie z Turystyka.rp.pl, że nową gwarancję pokaże w listopadzie. Jej uzyskanie jednak się przedłuża. - Z gwarancją nie będzie problemu. Przedstawimy ją jeszcze przed Bożym Narodzeniem - deklaruje Strzylak. Jednocześnie zapewnia, że nową gwarancję wyda ten sam co dotychczas ubezpieczyciel, czyli firma Europaische Reiseversicherung. Przyznaje, że rozważał możliwość przeniesienia gwarancji do jednego z banków spółdzielczych (jest taka prawna możliwość, gwarancję bankową ma np. biuro podróży Oasis), a nawet do londyńskiej firmy ubezpieczeniowej, ale oba te rozwiązania okazały się mniej korzystne.