Ekspert: propozycje prezydenta dobre, ale nie rozwiązują wszystkich problemów

Dobrze, że prezydent proponuje wpisać do ordynacji podatkowej zasadę o rozstrzyganiu wątpliwości na korzyść podatników - komentuje prezydencki projekt specjalista od prawa podatkowego Michał Stolarek. Jego zdaniem największym problemem jest jednak nie zła ordynacja, ale niesprawność aparatu skarbowego.

Zdaniem eksperta z kancelarii Stolarek&Grabalski większość pomysłów, które proponuje prezydent w nowelizacji jest sensowna. "Jeśli chodzi o zasadę, że wątpliwości miałyby rozstrzygane na korzyść podatników, ta zasada funkcjonuje w ramach orzecznictwa sądowego, natomiast wskazanie jej w przepisie uchylałoby pewne wątpliwości składów orzekających" - powiedział Stolarek.

Przy czym, jak zwrócił uwagę, formuła zaproponowana w projekcie prezydenckim odnosi się nie do wątpliwości w ramach postępowania dowodowego, a do wykładni i rozumienia przepisów podatkowych.

Ekspert dodał, że także skrócenie dochodzenia zobowiązań podatkowych do granicy 8 lat ma sens. "Aparat podatkowy powinien mimo przerw poradzić sobie w ciągu tych 5, a potem 3 lat, a dzięki temu w kolejnych latach niepewność podatników zostanie uchylona" - ocenił.

Cenne jest także w jego opinii uchylenie przepisu, że zobowiązania zabezpieczone hipoteką czy zastawem skarbowym nie ulegają przedawnieniu. "To ważny pomysł. Po okresie przedawnienia hipoteka powinna być uchylana" - podkreślił. Przy czym, właściwym byłoby również uchylenie analogicznego przepisu z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, dotyczącego zaległości wobec ZUS - dodał.

Stolarkowi podoba się również propozycja skreślenia zapisu o możliwości zastosowania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji nieostatecznej w sytuacji, gdy do końca przedawnienia pozostało mniej niż 3 miesiące, jako element dyscyplinujący organy podatkowe, które w chwili obecnej wykorzystują ten element w "walce" z podatnikami.

Ekspert ma jednak wątpliwości, czy to właśnie ordynacja podatkowa jest tą ustawą, która powinna być zmieniana, a zwłaszcza całościowo. Jego zdaniem bowiem największy problem tkwi w niejasnych przepisach ustaw podatkowych oraz w niesprawności aparatu skarbowego. "Ministerstwo Finansów chciało m.in. przedłużyć przedawnienie do 10 lat, bo mają niesprawny aparat" - podkreślił.

Problemy wynikają także, jego zdaniem, właśnie z niejasności prawa materialnego, czyli ustaw o PIT czy o VAT. "Tam są prawdziwe problemy, a nie w ordynacji podatkowej" - przekonuje Stolarek. "Procedura kroczy za prawem materialnym, więc przede wszystkim to prawo powinno być dostosowywane do nowych trendów, nowych produktów na rynku i nowych zachowań przedsiębiorców" - dodał.

Wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść podatników - zakłada projekt noweli Ordynacji podatkowej podpisany i skierowany do Sejmu przez prezydenta. Projekt zawiera regulacje, które zwiększą pewność podatników w kwestiach związanych z przedawnieniem zobowiązań podatkowych. Zaproponowano także ograniczenie możliwości nadania decyzji podatkowej rygoru natychmiastowej wykonalności w sytuacji, gdy do przedawnienia zobowiązania podatkowego zostało mniej niż 3 miesiące. Dokument przewiduje, że podatnik korygujący deklarację podatkową, nie będzie musiał pisać i wysyłać organom skarbowym uzasadnienia korekty, chyba że zostanie o to poproszony.

Uchylone mają zostać też uciążliwe - według firm - obowiązki administracyjne związane z "korektą kosztów" w podatkach dochodowych oraz wprowadzone regulacje umożliwiające kontrolę ksiąg w miejscu, gdzie są prowadzone. Poza tym w projekcie znalazły się także regulacje zmierzające do zmniejszenia kosztów funkcjonowania administracji podatkowej.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)