Ekspertka: na handel w Polsce wpłyną nowe technologie oraz konsolidacje
Nowe technologie, m.in. związane z zarządzaniem przedsiębiorstwami i kanałami dystrybucji oraz silne procesy integracyjne najbardziej wpłyną na rozwój handlu w Polsce w najbliższych latach - mówi PAP ekspert Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur (IBRKK) dr Urszula Kłosiewicz-Górecka.
IBRKK zorganizował w poniedziałek konferencję "Handel w latach 2011-2016 oraz uwarunkowania i scenariusze rozwoju handlu w perspektywie 2020 r.".
"Nowe technologie już powodują i będą powodowały bardzo wiele zmian w zarządzaniu przedsiębiorstwami" - podkreśliła Kłosiewicz-Górecka. "Są to m.in. nowe kanały dystrybucji - powstały e-handel i m-handel - ale również zmiany w zarządzaniu, w pozyskiwaniu informacji i w komunikowaniu się z klientami. To bardzo ważna rzecz, bo wtedy następuje ta interakcja i konsument staje się bardzo aktywny jako podmiot w formowaniu kierunków rozwoju handlu" - wyjaśniła specjalistka.
Według niej wpływ na kształt handlu będą również miały sprawy związane z samą konkurencją. "Mamy duże rozdrobnienie, konsolidują się i handel hurtowy, i detaliczny. Te procesy będą na pewno zachodziły. Wydaje nam się, że na rynku pozostanie mniejsza liczba graczy. Już teraz pięć największych sieci ma ponad 45-proc. udział w sprzedaży produktów szybkozbywalnych. Czyli to już jest spory procent koncentracji" - zauważyła.
"Jestem przekonana, że będziemy mieli do czynienia z przejęciami, takimi jak kilka lat wstecz mieliśmy, które dość istotnie będą zmieniać strukturę podmiotową" - podkreśliła.
Według Kłosiewicz-Góreckiej dla handlu ważne będą także uwarunkowania prawne, takie jak np. podatek handlowy, który wszedł w życie we wrześniu 2016 r., jednak jego pobór został zawieszony do 2018 r. ze względu na postępowanie wszczęte przez Komisję Europejską. Ekspertka zwróciła także uwagę na zmieniające się przyzwyczajenia konsumentów.
Specjalistka prognozuje także, że małe sklepy utrzymają się na rynku, jednak w okrojonej postaci. "Będą dawały sobie radę w dobrych lokalizacjach - to jest bardzo ważny czynnik - przy bardzo dobrym dopasowaniu oferty asortymentowej do lokalnego klienta (...), co nie jest łatwe, dlatego, że poziom rentowności w handlu jest bardzo niski, to jest 1,6 proc. i bardzo silna konkurencja" - zauważyła.
Jednak zwróciła uwagę, że nowe technologie, które wchodzą na rynek, pozwalają małym sklepom odpowiednio korzystać z danych i wykorzystywać je w zarządzaniu w optymalizacji oferty asortymentowej. "To jest bardzo ważne, dlatego że tu mogą zmniejszać koszty" - wyjaśniła.
Natomiast prof. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej podkreśliła, że w handlu żywnością widać już efekty programu Rodzina 500 Plus. "Można powiedzieć, że ludzie po otrzymaniu 500 plus zadziałali w myśl zasady +podaruj sobie odrobinę luksusu+. W drugim kwartale nastąpił wzrost zakupów czekolady o 30 proc., ryb, mięsa, gęsi, kaczek, indyków - czegoś, czego normalnie ludzie (...) nie kupowali w sposób tak dynamiczny" - mówiła.