Ekspertka: są kobiety, którym 500+ pozwoliło uwolnić się od przemocy

Są kobiety, którym 500 plus pozwoliło uwolnić się od sprawcy przemocy, wyprowadzić się z domu, usamodzielnić - mówi kierowniczka pogotowia dla ofiar przemocy "Niebieska Linia" Renata Durda. Jak dodaje, są to na razie pojedyncze przypadki, ale można to uznać za obiecujący trend.

Obraz
Źródło zdjęć: © Eastnews | ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Są kobiety, którym 500+ pozwoliło uwolnić się od sprawcy przemocy, wyprowadzić się z domu, usamodzielnić - mówi kierowniczka pogotowia dla ofiar przemocy "Niebieska Linia" Renata Durda. Jak dodaje, są to na razie pojedyncze przypadki, ale można to uznać za obiecujący trend.

- U nas program 500+ widziany jest w trzech perspektywach; jedna jest pozytywna, dwie pozostałe nieco mniej optymistyczne - powiedziała PAP Durda. Jak podkreśliła, niewątpliwie pozytywnym efektem 500+ są przypadki - na razie tylko pojedyncze - kobiet, które dzięki temu, że dostały pieniądze z programu, podjęły decyzję, żeby się wyprowadzić z domu, uwolnić od sprawcy przemocy.

- Te kobiety wreszcie mają jakiekolwiek pieniądze, którymi same mogą dysponować. Ponieważ wiedzą, że te pieniądze będą co miesiąc - bo alimenty albo są albo ich nie ma, a 500+ jednak jest regularnie - podjęły decyzję o wyprowadzce, bo mają za co wynająć mieszkanie, usamodzielnienie się, więc stawiają na odejście od sprawcy i niezależność - mówiła ekspertka.

- To jest obiecujący trend. Cieszy, że te kobiety przeznaczają pieniądze z 500+ na obronę siebie i dzieci. Pytanie tylko, ile to będzie trwało, bo często, gdy się wyprowadzają, to zaczynają się problemy, w tym także walka o te pieniądze. Ale na pewno mogą one pomóc w podjęciu decyzji o zmianie swojego życia, czyli zrobieniu tego najtrudniejszego, pierwszego kroku - powiedziała.

Durda zwróciła uwagę, że często są to kobiety, które potrafią gospodarować małymi pieniędzmi. - Paradoksalnie, sprawca je tego nauczył, wydzielając im pieniądze przez lata, więc są naprawdę biegłe w tym, jak zapewnić za niewielkie pieniądze byt swojej rodzinie - dodała.

Wskazała jednak, że są również osoby, które przez to, że rodzina dostaje 500+, zrobiły krok w tył, jeśli chodzi o próbę zmiany swojego życia. - To je osadza w takich realiach: jest lepiej, nie ma sensu nic zmieniać, bo przecież każda zmiana to stres. To jest też grupa, która wycofała się z kontaktu z różnymi służbami społecznymi, bo te służby były im potrzebne głównie do tego, by łatać dziury finansowe. W związku z tym nie wpuszczają pracowników socjalnych do domu, nie przychodzą do różnych miejsc, gdzie udziela się pomocy i pracuje z nimi psychologicznie - powiedziała Durda.

Zwróciła uwagę, że jest też grupa kobiet, które nie dostały zgody od partnera na pobieranie tych środków. - Są przypadki, że partner zabiera świadczenie i nie daje ich kobiecie czy dzieciom, tylko sam je wydziela. Mamy też sytuacje, gdy kobiety nie godzą się, by partner dostał te pieniądze, boją się, że je np. przepije, a on z kolei nie wyraża zgody, by partnerka brała świadczenie, bo boi się, że ona się usamodzielni i odejdzie. To są rodziny, które choć uprawnione, nie biorą 500 plus, bo nie są w stanie się dogadać w tej sprawie - powiedziała Durda.

- Oczywiście gros rodzin właściwie wykorzystuje te pieniądze, na potrzeby dzieci, ale one do nas nie trafiają; my mamy kontakt z osobami w szczególnej sytuacji, dotkniętymi problemem przemocy - zastrzegła ekspertka.

Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" Instytutu Psychologii Zdrowia działa od 1995 r. Poza pomocą ofiarom przemocy, prowadzi też szkolenia z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie, adresowane m.in. do osób zawodowo zajmujących się tym problemem, policji i innych służb, organizacji pozarządowych.

Świadczenie z programu 500+ przysługuje na każde drugie i kolejne dziecko, a w mniej zamożnych rodzinach również na pierwsze. Po starcie programu (1 kwietnia zeszłego roku) gminy miały trzy miesiące na pierwsze wypłaty, w związku z czym pod koniec czerwca wielu beneficjentów otrzymało skumulowane świadczenia za trzy miesiące - dla wielu osób były to znaczące kwoty (np. przy świadczeniu na trójkę dzieci - 4,5 tys. zł), pozwalające na poczynienie wydatków, na jakie wcześniej nie mogły sobie pozwolić.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Zablokował dewelopera w Zakopanem. To ma być potężna inwestycja
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
Żołnierze dostaną podwyżki. Tyle płaci Wojsko Polskie
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
To będą pierwsze takie ferie. Rząd poszedł na rękę Polakom
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Czyje dożynki były droższe? Ministerstwo podało kwoty
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯