Emeryci: oszukali nas, dali nam jałmużnę!
Renciści i emeryci z całej Polski okazali w walentynki swoją miłość Jarosławowi Kaczyńskiemu i PiS. Było to przewrotne wyznanie w formie pikiety przeprowadzonej pod urzędami wojewódzkimi w całym kraju, w tym w Gdańsku.
Właśnie do 14 lutego oczekiwali na decyzje rządowe w sprawie uchwalenia ustawy o corocznej waloryzacji rent i emerytur, dzięki której świadczenia te byłyby powiększane o 20% wzrostu płac. Zamiast tej ustawy powstał projekt innej o jednorazowym dodatku do rent i emerytur.
_ Oszukali nas, dali nam jałmużnę _ - takie hasła wykrzykiwali protestujący w Gdańsku. _ Czuję się pokrzywdzona, po 45 latach pracy dostaję osiemset złotych, które na nic mi nie wystarczają _- mówiła Gizela Bober, przewodnicząca Klubu Seniora na Politechnice Gdańskiej. Wtórował jej Jan Klassa, przewodniczący Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów NSZZ "Solidarność". _ Od tego roku miała zacząć funkcjonować waloryzacja. Niestety wycofano się z tego pomysłu, mimo że w ustawie budżetowej na ten cel zabezpieczono 1,5 miliarda złotych _- przyznał.
Protestujący w całym kraju przekazali wojewodom list otwarty do premiera Jarosława Kaczyńskiego. W liście czytamy, że pikieta przeprowadzona w Dniu św. Walentego to wyraz miłości dla gabinetu Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Emeryci zapowiedzieli, że to dopiero początek protestu._ Trzeba jechać do Warszawy na antyrządową manifestację _ - zapowiedzieli.
Katarzyna Gruszczyńska
