Emerycie! Zobacz, ile możesz dorobić
Jesteś na rencie albo wcześniejszej emeryturze? Czujesz się jednak na tyle na siłach, by jeszcze pracować? To uważaj, bo państwo nie pozwoli ci zarobić zbyt wiele. Jeśli przekroczysz limit, ZUS zmniejszy ci świadczenie albo w ogóle zawiesi jego wypłatę. Wyjaśniamy, jak dorabiać bezpiecznie i zgodnie z przepisami
28.06.2011 | aktual.: 28.06.2011 11:12
Lekko nie ma. Osoby, które pobierają wcześniejszą emeryturę, rentę rodzinna lub rentę z tytułu niezdolności do pracy, nie mogą zarabiać bez ograniczeń. Obowiązują je limity. I w zależności od tego, ile dorobią, emerytura lub renta będzie wypłacana w całości, zmniejszona – lub w ostateczności – nawet zawieszona. Co ważne – nie ma znaczenia, ile pieniędzy teraz wypłaca ci ZUS. Kwota, o jaką zostaną zmniejszone nasze świadczenia, zależy od tego, ile dodatkowo zarobimy.
Emerytura albo praca
Ile więc można dorobić „bezkarnie”? W przypadku emerytów i rencistów to zależy od wysokości przeciętnego wynagrodzenia, które co kwartał ogłasza Główny Urząd Statystyczny. Progi, po przekroczeniu których ZUS zmniejszy lub zawiesi świadczenie, to odpowiednio 70 proc. i 130 proc. średniej pensji. Przeciętne wynagrodzenie za pierwszy kwartał tego roku wynosi 3466,33 złotych brutto.
Jeśli więc nasz przychód nie przekracza owych 70 proc., czyli 2426,50 zł brutto, emerytura lub renta będą nadal wypłacane w dotychczasowej wysokości. Gdy jednak zarobimy więcej niż 2426,50 zł brutto, a mniej niż 4506,30 zł brutto (czyli 130 proc. średniej krajowej), nasze świadczenie ulegnie zmniejszeniu. O ile? Dokładnie o tyle, o ile przekroczyliśmy normę. Jeśli zarobiliśmy np. 2500 zł brutto, ZUS potrąci nam z emerytury 73,50 zł.
ZUS nie zabierze ci za dużo
Ale uwaga! ZUS nie może nam zbyt dużo potrącić. Maksymalnie: – 503,82 zł – z emerytury lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, – 377,89 zł – z renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, – 428,27 zł – z renty rodzinnej dla jednej osoby.
Niestety, jeżeli nasze przychody przekroczą 4506,30 złotych brutto, wypłata emerytury lub renty zostanie zawieszona i z ZUS nie dostaniemy ani złotówki.
Są wyjątki
Obcięcia czy zawieszenia emerytury nie muszą się obawiać przede wszystkim ci, którzy osiągnęli ustawowy wiek emerytalny – 60 lat (kobiety) lub 65 (mężczyźni). Ograniczenia dotyczą bowiem wcześniejszych emerytur i rent. Ale i tu są pewne odstępstwa.
W przypadku renty rodzinnej, do której uprawnionych jest kilka osób i jedna z nich dorabia, ZUS zmniejsza lub zawiesza tylko część renty przypadającą na tę jedną osobę. Pozostali członkowie rodziny pobierają przysługujące im części świadczenia w dotychczasowej wysokości.
Kiedy dorobisz jeszcze mniej?
W jeszcze gorszej sytuacji niż „wcześniejsi” emeryci są osoby, które dostają rentę socjalną. One mogą dorobić nie więcej niż 30 proc. średniej pensji. Obecnie to 1039,90 złotych brutto. Jeśli przekroczymy tę kwotę, Zakład zawiesi wypłatę renty. Także osoby, którym ZUS wypłaca świadczenie przedemerytalne muszą uważać na wysokość swoich dodatkowych zarobków. Można bezkarnie dorabiać, jeśli nasze dochody nie są wyższe niż 25 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w roku kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji (czyli obecnie w 2010 roku). Od 1 marca wynosi ona 806,30 złotych brutto.
Jeśli w ciągu miesiąca zarobimy więcej, to nasze świadczenie zostanie zmniejszone. Obniżoną wypłatę z ZUS będziemy dostawać tak długo, aż powiadomimy urzędników, że już nie dorabiamy lub, że nasze łączne zarobki są niższe. Jeśli jednak nasze zarobki będą wyższe niż 2257,50 złotych brutto (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia w 2010 r.), to ZUS zawiesi nam świadczenia.
Ile można dorobić?
– do 2426,50 zł brutto (70 proc. przeciętnego wynagrodzenia) – dostaniemy pieniądze z ZUS w całości – od 2426,50 do 4506,30 zł brutto (od 70 do 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia) – ZUS zmniejszy nam świadczenie o kwotę zarobków przekraczającą limit – więcej niż 4506,30 zł brutto (130 proc. przeciętnego wynagrodzenia) – ZUS zawiesi świadczenie
Kto może dorabiać bez ograniczeń?
Bez względu na to, ile dorobią, ZUS nie zmniejsza, ani nie zawiesza świadczeń: – emerytom, którzy ukończyli 60 lat (kobiety) i 65 lat (mężczyźni), – emerytom i rencistom otrzymującym honoraria z tytułu działalności twórczej lub artystycznej, niezależnie od tego, w jakim są wieku, – osobom, które mają:
- rentę inwalidy wojennego,
- rentę inwalidy wojskowego, którego niezdolność do pracy ma związek ze służbą wojskową,
- rentę rodzinną przysługującą po osobie, której śmierć nastąpiła w związku ze służbą wojskową.
Kiedy zarobisz i nie stracisz emerytury lub renty?
Nie każdy osiągany przychód ma wpływ za zmniejszenie lub zawieszenie wypłaty z ZUS. Bez żadnych ograniczeń można zarabiać z tytułu:
– umów o dzieło zawartych nie innym pracodawcą niż ten, z którym jesteśmy związani umową o pracę, – praw autorskich i patentowych, wynajmu lub dzierżawy nieruchomości lub lokali, – honorariów z tytułu działalności twórczej, – darowizn i zapomóg Zawiadom ZUS o zarobkach Jeśli jesteś wcześniejszym emerytem lub rencistą i zdecydowałeś się pracować, koniecznie musisz zawiadomić o tym ZUS. Możesz to zrobić na specjalnym druku Rw– 73.
Co ważne – na zmniejszenie lub zawieszenie wypłat z Zakładu mają wpływ te zarobki, od których potrącane są składki na ubezpieczenie społeczne (a więc np. umowa o pracę czy prowadzenie własnej firmy). Musisz poinformować także urzędników, ile będziesz zarabiał (choćby miały to być tylko szacunki). Na tej podstawie ZUS zdecyduje czy rentę lub emeryturę będzie wypłacać ci w całości, czy też zmniejszy lub zawiesi świadczenie.
Niezależnie od tego, do końca lutego pracujący emeryci i renciści powinni też dostarczyć zaświadczenie ze swojej firmy o tym, ile zarobili przez cały ubiegły rok. Może to zrobić również ich pracodawca.
Z kolei osoby, które prowadzą własną firmę, mają obowiązek dostarczyć oświadczenie o osiągniętym przychodzie. I na tej podstawie ZUS wystawi roczne rozliczenie. Jeśli wtedy okaże się, że Zakład niesłusznie zmniejszył lub zawiesił nam wypłatę świadczenia, dostaniemy pieniądze z powrotem. Jeśli jednak okaże się, że to zarobiliśmy zbyt dużo, będziemy musieli oddać ZUS–owi stosowną część emerytury lub renty.
Poseł PO wynajął hotel pod domem