ERM2 w II poł. roku niekorzystne dla polskiej gospodarki - Czekaj z RPP

4.6.Warszawa (PAP) - Zdaniem Jana Czekaja, członka Rady Polityki
Pieniężnej, przystąpienie do systemu ERM2 w drugiej połowie tego
roku, w obecnej sytuacji nie musiałoby być...

04.06.2009 | aktual.: 04.06.2009 07:39

4.6.Warszawa (PAP) - Zdaniem Jana Czekaja, członka Rady Polityki Pieniężnej, przystąpienie do systemu ERM2 w drugiej połowie tego roku, w obecnej sytuacji nie musiałoby być korzystne dla polskiej gospodarki.

"Gdyby Polska weszła do ERM2, umocniłby się pewnie złoty, a tego za bardzo dziś nie chcemy. Słabszy złoty pomaga bowiem naszej gospodarce łagodniej przejść przez kryzys, choć nieco podnosi nam inflację. Dobrze byłoby, gdybyśmy negocjacje w sprawie kursu prowadzili wtedy, gdy złoty jest słaby, bo są większe szanse na wynegocjowanie korzystniejszego dla gospodarki poziomu" - powiedział Czekaj w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

"Wiadomo już, że w 2012 r. raczej nie wejdziemy do euro. Wątpię, by strona unijna poluzowała kryteria przyjęcia. Do tej pory pisaliśmy w komunikatach, że chcemy być w euro tak szybko, jak to możliwe, ale po spotkaniach z premierem - gdy okazało się, że tak szybko się jednak nie da - próbujemy jakoś z tego wyjść. Premier na spotkaniu z nami przyznał, że wejście do ERM2 w pierwszym półroczu tego roku nie jest możliwe. Ten fakt staramy się uwzględnić w komunikatach" - dodał.

Czekaj pytany, czy podwyższenie deficytu budżetowego może ograniczyć możliwość kolejnych obniżek stóp procentowych, stwierdził, że jeżeli deficyt wzrośnie do ok. 30 mld, to nie będzie to groźne.

"Budżetu w obecnym kształcie nie da się zrealizować. Tak się zdarza. Ale jeśli po nowelizacji deficyt miałby wynieść ok. 30 mld zł, to nie będzie to groźne, da się zaakceptować, choć ważny będzie deficyt sektora finansów" - powiedział. (PAP)

jba/ morb/

Źródło artykułu:PAP
stopyfinanserpp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)