Trwa ładowanie...
d2ndmnw
praca
25-02-2009 11:53

Fedak: Fundusz Pracy nie może być skierowany na spłatę długów bankowych

W pierwszej kolejności to banki, a nie rząd powinny pomóc bezrobotnym w spłacie kredytów mieszkaniowych - powiedziała dziś minister pracy Jolanta Fedak.

d2ndmnw
d2ndmnw

Jej zdaniem, to właśnie banki powinny były zadbać o ubezpieczenia udzielanych kredytów, a jeśli tego nie zrobiły, to teraz powinny zrobić wszystko, aby kredyty restrukturyzować, umożliwiając ludziom, którzy stracili pracę np. wydłużenie okresu spłaty, obniżenie rat czy wakacje kredytowe.

Pomysł, który przedstawił w poniedziałek szef klubu PO Zbigniew Chlebowski, by bezrobotnym przez rok spłacać kredyty z Funduszu Pracy, minister Fedak uznała za "potrzebny". Zastrzegła jednak, że "z prawnego punktu widzenia, taka pomoc "wprost" nie jest możliwa".

"Fundusz celowy (Fundusz Pracy jest funduszem celowym) nie może być skierowany na spłatę długów bankowych. Chcąc pomóc bezrobotnym w spłacie tych kredytów należałoby raczej zwiększyć zasiłki" - powiedziała minister pracy.

Jej zdaniem, "lepiej, by bezrobotny sam decydował, ile przeznaczy na spłatę długu, a ile na bieżące utrzymanie rodziny".
"Pomysł finansowania spłaty kredytów hipotecznych z Funduszu Pracy niepoważny"

d2ndmnw

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek powiedział, że wszyscy bezrobotni, którzy popadli w kłopoty finansowe, powinni być traktowani jednakowo, niezależnie od tego, czy ich problemem jest brak możliwości spłacania kredytu na mieszkanie, czy wyżywienie rodziny.

Szef "Solidarności" pomysł finansowania spłaty kredytów hipotecznych z Funduszu Pracy uznał za "niepoważny".

"Na takie wpłaty nie pozwala prawo, a do tego Fundusz nie ma wystarczających środków". Dlatego - jak podkreślił, rząd powinien znaleźć pieniądze, które zasilą Fundusz.

W pierwszej kolejności to banki, a nie rząd powinny pomóc bezrobotnym w spłacie kredytów mieszkaniowych - powiedziała dziś minister pracy Jolanta Fedak. "Istnieje obawa, że pieniądze nie trafią do najbardziej potrzebujących"

d2ndmnw

Pomysł wykorzystania Funduszu Pracy do spłacania kredytów hipotecznych jest - jak powiedziała wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska - ryzykowny.

Jej zdaniem, istnieje obawa, że pieniądze "nie trafią do najbardziej potrzebujących". "Taka pomoc powinna być obwarowana szeregiem warunków, których na razie w propozycjach rządowych brakuje. Być może dopłat do kredytów należałoby udzielać np. tylko: rodzinom wielodzietnym, z regionów strukturalnego bezrobocia, gdy obydwoje małżonkowie stracili pracę, gdy nie mają oni żadnego innego źródła dochodów, np. gospodarstwa rolnego czy oszczędności na koncie" - zaznaczyła Taranowska.

Wiceprzewodnicząca OPZZ podkreśliła, że propozycja rządu "wymaga zgody przedsiębiorców, którzy płacą na Fundusz Pracy i ewentualnej zmiany przepisów, aby w ogóle pieniądze z tego Funduszu mogły być przeznaczane na spłatę kredytów". "To zaś wymaga czasu" - powiedziała Taranowska.

d2ndmnw

Głównym źródłem dochodów Funduszu Pracy są składki płacone przez pracodawców

Fundusz Pracy działa od 1 stycznia 1990 r. Jest państwowym funduszem celowym, którego głównym zadaniem jest promocja zatrudnienia, aktywizacja zawodowa i łagodzenie skutków bezrobocia.

Głównym źródłem dochodów Funduszu Pracy są obowiązkowe składki płacone przez pracodawców za zatrudnionych pracowników, przez osoby prowadzące własne firmy oraz dotacje z budżetu państwa i budżetu UE.

Z pieniędzy Funduszu Pracy finansowane są m.in. zasiłki dla bezrobotnych, stypendia za okres nauki, dodatki aktywizacyjne, świadczenia integracyjne, programy przeciwdziałania bezrobociu, a także pomoc prawna zatrudnionym za granicą.

d2ndmnw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ndmnw