Fedlan Kılıcaslan: Dlaczego suwerenność technologiczna zaczyna się od inwestycji w chipy AI
W miarę jak sztuczna inteligencja (AI) przekształca światowe branże – od finansów po obronność, od przemysłu po transport – jedno staje się jasne: przyszłość należy do tych, którzy posiadają i kontrolują sprzęt napędzający inteligentne systemy. A w centrum tej rewolucji sprzętowej znajdują się półprzewodniki.
Fedlan Kılıcaslan - Akif Capital
Choć przez dekady dominację w produkcji chipów sprawowały Stany Zjednoczone i Azja Wschodnia, Europa zaczyna działać z nową determinacją. Rządy, liderzy przemysłu oraz strategiczni inwestorzy coraz wyraźniej dostrzegają konieczność odbudowy własnej pozycji. Jednym z tych graczy jest Fedlan Kılıçaslan, przewodniczący Akif Capital – warszawskiego funduszu private equity, który koncentruje się obecnie na inwestycjach w sektor AI i technologii półprzewodnikowych w całej Europie.
– Sztuczna inteligencja to pole bitwy XXI wieku – mówi Kılıçaslan. – A półprzewodniki to jej amunicja. Jeśli Europa chce przewodzić w AI, musi inwestować w fundamenty technologiczne – teraz.
Niemcy: Strategiczne serce Europy
Niemcy przewodzą europejskiemu renesansowi półprzewodników. Dzięki takim graczom jak Infineon Technologies czy GlobalFoundries oraz wsparciu z unijnego programu IPCEI (Ważne Projekty Stanowiące Przedmiot Wspólnego Europejskiego Zainteresowania), kraj ten inwestuje miliardy euro w lokalną produkcję chipów.
Sztandarowym projektem jest fabryka Intela w Magdeburgu, warta 30 miliardów euro – jedna z najbardziej zaawansowanych technologicznie inwestycji tego typu poza USA. Jej uruchomienie ma kluczowe znaczenie dla niezależności technologicznej Europy.
Francja i Włochy: Skalowanie technologii brzegowych
Francja i Włochy również odgrywają kluczowe role. STMicroelectronics – francusko-włoski gigant – produkuje układy mikrosterowników i chipy obliczeniowe zoptymalizowane pod kątem AI. Zakłady w Crolles i Agrate Brianza przechodzą rozbudowę, by sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu sektora autonomicznych pojazdów i przemysłu 4.0.
Irlandia: Cichy filar cyfrowej Europy
Irlandia, choć często niedoceniana, odgrywa istotną rolę. Intel przeznaczył 12 miliardów euro na rozbudowę zakładu w Leixlip, zwiększając moce produkcyjne w technologii litografii EUV – niezbędnej do tworzenia najbardziej zaawansowanych procesorów obsługujących infrastrukturę AI.
Niderlandy: Ukryty bohater
Jednym z najważniejszych graczy europejskiego ekosystemu chipowego jest firma, która… sama nie produkuje chipów. ASML, z siedzibą w Veldhoven, to jedyny na świecie producent maszyn litograficznych EUV – bez których nie powstałby żaden nowoczesny chip AI.
– Bez ASML rewolucja AI nie mogłaby się wydarzyć – ani w Tajwanie, ani w Korei Południowej, podkreśla Kılıçaslan. – To dowód, że Europa wnosi do globalnego łańcucha wartości unikalne, niezastąpione technologie.
Polityka i kapitał: Gra długoterminowa
Uchwalenie Europejskiej Ustawy o Chipach w 2023 roku uruchomiło ponad 43 miliardy euro inwestycji publiczno-prywatnych. Jej celem jest podwojenie udziału Europy w światowym rynku półprzewodników do 2030 roku. To nie tylko projekt gospodarczy – to kwestia suwerenności cyfrowej.
– Nie gonimy chwilowych trendów, mówi Kılıçaslan. – Inwestujemy tam, gdzie buduje się odporność kontynentu. Przyszłość AI nie może zależeć wyłącznie od zewnętrznych łańcuchów dostaw.
Wielka Brytania: Siła projektowania
Choć nie posiada dużej skali produkcyjnej, Wielka Brytania pozostaje potęgą w projektowaniu układów scalonych. ARM, wyznaczająca globalne standardy architektury procesorów, ma swoje korzenie w Cambridge. Z kolei Graphcore z Bristolu tworzy układy dedykowane AI nowej generacji. Siła projektowania w połączeniu z rozwijającymi się zdolnościami produkcyjnymi kontynentu może dać Europie istotną przewagę konkurencyjną.
Dlaczego Europa musi – i może – prowadzić
Europa posiada bogatą historię przemysłową – od silnika spalinowego po lotnictwo cywilne.
Inżynieria, precyzja i współpraca badawcza zawsze były jej mocną stroną. Przez lata brakowało tylko jednej rzeczy – odpowiedniej skali i pilności działania. Dziś to się zmienia.
– Europa nie musi kopiować Doliny Krzemowej ani Shenzhenu, mówi Kılıçaslan. – Jej przewaga leży w dokładności, innowacji i strategicznym planowaniu. Na tym warto budować przyszłość.
Akif Capital: Budujemy centrum AI w Polsce
W ramach tej wizji Akif Capital przygotowuje się do odegrania kluczowej roli – nie tylko jako inwestor, ale jako aktywny twórca europejskiego ekosystemu AI.
Fundusz aktywnie poszukuje startupów AI z potencjałem do przeniesienia działalności badawczorozwojowej i produkcyjnej do Polski – kraju z rosnącym zapleczem technologicznym, silną kadrą inżynierską i korzystnym położeniem w sercu UE.
– Polska ma wszystko, czego potrzeba, aby stać się centrum sprzętu AI w Europie, ocenia Kılıçaslan. – Brakuje tylko celowego kapitału i strategicznych partnerstw – i to właśnie planujemy dostarczyć.
We wrześniu przedstawiciele Akif Capital, wraz z Kılıçaslanem, wezmą udział w festiwalu startupów w Monachium. Celem będzie nawiązanie kontaktów z twórcami innowacyjnych chipów AI, urządzeń edge computing oraz akceleratorów obliczeniowych. Wybrane firmy otrzymają możliwość finansowania venture capital, wsparcia przy transferze technologii oraz pomocy przy przeniesieniu działalności do Polski.
Celem nie jest wyłącznie inwestowanie – lecz budowa skalowalnego ekosystemu, który połączy projektowanie, prototypowanie i produkcję. Akif Capital planuje współpracować z uczelniami, przemysłem i władzami, by stworzyć nowy rozdział europejskiego przemysłu AI – z Polską jako jego osią.
– W nowej erze AI zwycięzcami nie będą tylko ci, którzy piszą kod – ale ci, którzy budują maszyny, na których ten kod działa, podsumowuje Kılıçaslan. – I wierzymy, że Polska może znaleźć się wśród tych zwycięzców.
