Ferro chce utrzymać w '13 r. przychody i marże na poziomie ubiegłorocznym (opis)

13.03. Warszawa (PAP) - Grupa Ferro planuje utrzymać w tym roku przychody i marże na poziomie ubiegłorocznym - poinformowała na konferencji Aneta Raczek, prezes Ferro. Zarząd...

13.03.2013 | aktual.: 13.03.2013 14:38

13.03. Warszawa (PAP) - Grupa Ferro planuje utrzymać w tym roku przychody i marże na poziomie ubiegłorocznym - poinformowała na konferencji Aneta Raczek, prezes Ferro. Zarząd zastanawia się, czy zysk za 2012 r. przeznaczyć na dywidendę, czy na zmniejszenie zadłużenia.

"Rok 2013 będzie kolejnym trudnym rokiem. Jeśli chodzi o Polskę, to liczymy, że przychody będą stabilne, ale nie wykluczamy, że będzie nieco gorzej. Na rynku czeskim raczej bez wzrostów, z utrzymaniem aktualnych poziomów sprzedaży. Słowacja, Rumunia i rynki eksportowe mają potencjał wzrostowy, ale jednocyfrowy. Na poziomie grupy zakładamy raczej utrzymanie sprzedaży z 2012 roku" - powiedziała prezes.

Dodała, że w segmencie baterii i akcesoriów łazienkowych, które odpowiadały w 2012 r. za 57 proc. przychodów grupy, w tym roku sprzedaż powinna być płaska rdr. W przypadku segmentu zaworów (32 proc. obrotów grupy w 2012 r.), sprzedaż prawdopodobnie utrzyma się na podobnym rdr poziomie lub nieznacznie spadnie.

Raczek poinformowała również, że celem minimum grupy w 2013 r. jest utrzymanie zeszłorocznych marż.

Zarząd Ferro nadal zastanawia się nad rekomendacją odnośnie podziału zysku za 2012 r.

"Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, czy rekomendować wypłatę dywidendy, czy przeznaczyć te środki na spłatę zadłużenia. Dla nas jako zarządu obniżenie wskaźników zadłużenia byłoby na pewno bardziej korzystne. Wielokrotnie powtarzaliśmy, że to nasz priorytet" - skomentował Artur Depta, wiceprezes.

Przypomniał, że na koniec 2012 r. wskaźnik dług netto/EBITDA wynosił 3,5x.

"Naszym zdaniem optymalnym poziomem byłoby zejście poniżej 3x, a nawet 2,5x. Wtedy można by było pomyśleć o nowej strategii" - podał.

Z zysku osiągniętego w 2011 roku na dywidendę trafiło 6,35 mln zł, czyli 0,3 zł na akcję.

Przedstawiciele spółki nie wykluczają w przyszłości kolejnych przejęć w celu dywersyfikacji geograficznej swojej działalności.

"W krótkim okresie to jednak nie wchodzi w grę. Musimy brać pod uwagę poziom naszego zadłużenia" - powiedziała Raczek.

Ferro kontynuuje jednak strategię organicznego rozwoju na nowych rynkach.

"Pracujemy nad pozyskaniem nowych rynków, zarówno w Europie Wschodniej, jak i Zachodniej. odbudowujemy m.in. naszą obecność we Francji. Jednocześnie staramy się wejść do Rosji, jesteśmy już w obwodzie kaliningradzkim" - powiedziała prezes.

W 2012 r. rynek polski stanowił 46 proc., rynek czeski 30 proc., słowacki 8 proc., a rumuński 6 proc. sprzedaży grupy. Pozostałe rynki miały 10 proc. udziału w skonsolidowanych przychodach Ferro.

Przedstawiciele spółki poinformowali, że w kolejnych latach Polska powinna przynosić 44-45 proc. sprzedaży ogółem.

Grupa Ferro zanotowała w zeszłym roku 17,4 mln zł zysku netto oraz 28,1 mln zł zysku operacyjnego, przy 276 mln zł przychodów. Był to pierwszy rok pełnej konsolidacji w wynikach czeskiej spółki Novaservis, przejętej w pierwszej połowie 2011 r. (PAP)

jow/ ana/

Źródło artykułu:PAP
ferrobudownictwoopis
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)