Trwa ładowanie...

Feta z Grecji, oscypek z Podhala

Komisja Europejska zarejestrowała już około 900 oznaczeń geograficznych i nazw pochodzenia dla produktów rolnych i spożywczych.

Feta z Grecji, oscypek z PodhalaŹródło: WP.PL
d3v5i9p
d3v5i9p

Zwykle po rejestracji produkty te stają się nawet o 30 proc. droższe. O rejestrację może się starać grupa producentów z danego regionu. Produkt sygnowany oznaczeniem geograficznym czy nazwą pochodzenia może wytwarzać nie tylko producent z tej grupy, ale także inny, musi jednak przestrzegać ustalonej specyfikacji.

W UE jest już zarejestrowanych ok. 900 produktów rolnych i spożywczych. Polscy producenci też zgłaszają wiele oznaczeń i nazw. Komisja Europejska zarejestrowała m.in. bryndzę podhalańską, oscypka, miód wrzosowaty z Borów Dolnośląskich, rogala świętomarcińskiego. O rejestrację starają się chleb prądnicki, jabłka grójeckie. – Przepisy unijne rozróżniają oznaczenie geograficzne i nazwę pochodzenia, produkty muszą bowiem spełnić inne wymagania – podkreśliła Edyta Całka z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Chronione oznaczenie geograficzne (Protected Geographical Indications) oznacza nazwę regionu, konkretnego miejsca lub w wyjątkowych przypadkach kraju używaną do opisu produktu rolnego lub artykułu spożywczego, który stamtąd pochodzi. Produkt taki musi mieć szczególną jakość, reputację, cieszyć się uznaniem. Na tym konkretnym obszarze może się odbywać jeden z trzech procesów: produkcja, przetwarzanie lub też przygotowywanie produktu.

Chroniona nazwa pochodzenia (Protected Designation of Origin) oznacza nazwę regionu, miejsca lub wyjątkowo kraju używaną do opisu produktu rolnego lub artykułu spożywczego. Jego jakość lub cechy powinny być głównie lub wyłącznie związane z tym szczególnym otoczeniem geograficznym i właściwymi dla niego czynnikami naturalnymi oraz ludzkimi. Proces technologiczny, czyli produkcja, przetwarzanie i przygotowywanie, musi się odbywać na konkretnym obszarze.

d3v5i9p

– Oscypek kojarzy się nie tylko z miejscem pochodzenia, ale i z owcami, owczym mlekiem i jest zarejestrowany jako nazwa pochodzenia. Nie ma regionu o takiej nazwie – zaznaczyła.

Edyta Całka
Rzeczpospolita

Komentarz

Ochrona oznaczeń i nazw jest szeroka. Nie tylko nie można rejestrować podobnych, oznaczać nimi innych produktów, ale także podawać np., że ser jest typu feta czy szynka rodzaju parmeńska. Rejestracji nie podlegają zwykłe oznaczenia geograficzne, które tylko wskazują miejsce pochodzenia, np. ciasteczka lubelskie. Ich naruszenia można zwalczać przepisami o nieuczciwej konkurencji.

Ochronę reguluje rozporządzenie Rady (WE) nr 510/2006 z 20 marca 2006 r. w sprawie ochrony oznaczeń geograficznych i nazw pochodzenia produktów rolnych i środków spożywczych. Przepisy krajowe to ustawa z 17 grudnia 2004 r. o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych (DzU 2005 r. nr 10, poz. 68 ze zm.).

Hanna Fedorowicz

d3v5i9p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v5i9p