Firmy poszukujące gazu łupkowego w Polsce: za mało wody i sprzętu

Firmy poszukujące gazu łupkowego w Polsce zgłosiły resortowi gospodarki 65 uwag dotyczących poszukiwań i ewentualnego wydobycia tego surowca - poinformował PAP dyrektor departamentu ropy i gazu w MG Maciej Kaliski. Problemem jest m.in. dostępność wody i sprzętu.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

- Stworzyliśmy platformę wymiany informacji, która łączy wszystkich zainteresowanych gazem łupkowym w Polsce - powiedział Kaliski. Wśród nich są firmy poszukujące gazu łupkowego w Polsce, polskie spółki wykonujące badania geologiczne i wiercenia oraz administracja publiczna.

- Efektem mają być ułatwienia dla firm, a tam gdzie po analizie uznamy, że obecne przepisy przeszkadzają, ich zmiana - powiedział Kaliski. - Poszukiwania i wydobycie gazu łupkowego jest dla nas projektem strategicznym, który może uczynić z nas eksportera zamiast importera gazu - podkreślił. Zastrzegł jednocześnie, że w przypadku odkrycia złóż do eksploatacji dojdzie najpóźniej za 10 lat.

W czerwcu ministerstwo wysłało do wszystkich zainteresowanych firm prośbę o zidentyfikowanie barier, jakie napotykają. - Odpowiedziało nam 19 firm, zgłaszając 65 uwag, które podzieliliśmy tematycznie zgodnie z kompetencjami ministerstw - powiedział Kaliski. MG przeanalizowało uwagi i skonsultowało z innymi resortami. Ponownie spotka się z wszystkimi zaangażowanymi w realizację projektu w październiku br.

Problemem zgłaszanym przez firmy, poszukujące gazu, jest m.in. niewystarczająca ilość sprzętu wiertniczego, którymi dysponują spółki serwisowe. - Nasza baza sprzętu wiertniczego na tę chwilę nie jest jeszcze wystarczająca - gdyby doszło do wiercenia otworów eksploatacyjnych, potrzebne by było co najmniej 50 pracujących urządzeń - powiedział. - To też wyzwanie dla spółek polskich, które chciałyby zarobić na wierceniach - dodał. Ważne dla firm są też drogi dojazdowe do transportu sprzętu.

- Oczekujemy informacji od firm, które uzyskały koncesję, dotyczących liczby wierceń i ich harmonogramu, żeby nasze firmy serwisowe wiedziały, jakie są potrzeby - zaznaczył Kaliski. W związku z problemem kształcenia odpowiedniej liczby kadr technicznych w tej dziedzinie, resort gospodarki zaprosił do współpracy i koordynacji tego zadania Akademię Górniczo-Hutniczą, Wydział Wiertnictwa Nafty i Gazu. Swoją wiedzą są gotowi dzielić się Amerykanie.

Inny istotny problem to dostępność wody i zagospodarowanie zanieczyszczonej wody, która powstaje w efekcie tzw. szczelinowania łupków.

Kaliski wyjaśnił, że do wierceń w przypadku gazu z łupków - w przeciwieństwie do gazu konwencjonalnego - potrzeba dużo więcej wody. - Woda pod ciśnieniem jest wtłaczana do poziomych otworów wiertniczych, żeby rozszczelnić skałę łupkową, w której zgromadzony jest gaz - powiedział. Jak wyjaśnił, do wody dodaje się środka chemicznego, więc woda ta nie powinna dostać się do wód gruntowych. - W związku z tym ok. 40 proc. tej wody odzyskuje się, jest to olbrzymia ilość, z którą trzeba coś zrobić - wyjaśnił.

- Wiele uwag dotyczyło procesu koncesyjnego w Polsce. Firmy miały pytania, na które odpowiedzieli przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa - wyjaśnił.

Kolejna kwestia to nastawienie samorządów. - Nie wszystkie samorządy mogą być pozytywnie nastawione do prac poszukiwawczych i wydobywczych, na przykład do składowania CO2 są nastawione negatywnie - powiedział Kaliski. Jego zdaniem, w środowiskach lokalnych trzeba promować prace poszukiwawcze i ewentualnie eksploatacyjne, włącznie z wyjazdami studyjnymi do USA i Kanady, gdzie wydobywanie gazu z łupków jest zaawansowane.

- Dużym problemem dla firm jest też ochrona przyrody, która jest silnie umocowana w polskich przepisach. Wiercić można tylko przez dwa kwartały w roku, gdy nie ma m.in. lęgów ptaków i wychowu młodych zwierząt polnych i leśnych - zauważył Kaliski.

W platformie wymiany informacji koordynowanej przez MG uczestniczą: resort gospodarki, środowiska, spraw zagranicznych, skarbu, infrastruktury, Państwowy Instytut Geologiczny, Akademia Górniczo-Hutnicza, w późniejszym etapie ma też dołączyć resort finansów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Mieszkańcy walczą z restauracją przez hałas. "Basy dudnią w głowie"
Mieszkańcy walczą z restauracją przez hałas. "Basy dudnią w głowie"
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata