Formacja trójki bessy?
Piątkowa sesja była trzecią z rzędu wzrostową na GPW.
09.02.2009 08:58
Tym razem nawet bardziej niż zadowalające były, zarówno skala zwyżek jak i poziom aktywności inwestorów. WIG zyskał 2,6%, a WIG20 +3%, przy obrocie ponad 1,5 mld zł. na całym rynku. Już na otwarciu kupujący wypracowali znaczną przewagę, którą w ciągu dnia nieco powiększyli. Testem siły strony popytowej był moment publikacji danych z USA. O 14:30 dowiedzieliśmy się, że w Stanach Zjednoczonych w styczniu przybyło prawie 600 tys. bezrobotnych, podczas gdy prognozowano ok. 530 tys. Co prawda na warszawskim parkiecie doszło do wyprzedaży, ale trwała krótko i kursy indeksów szybko powróciły do poziomów sprzed ogłoszenia raportu z amerykańskiego rynku pracy. Wraz z pozytywnym startem giełd za oceanem zwyżki na GPW przyspieszyły, co pozwoliło bardzo optymistycznie zakończyć nerwowo rozpoczynający się tydzień. Należy przypomnieć, że jeszcze w środę zostały ustanowione długoterminowe minima zarówno na WIG jak i WIG20. Piątkowe zwyżki przywracają nadzieje na kontynuację trwającego od końca października ruchu
horyzontalnego na GPW. W krótkim terminie zaś, coraz bardziej możliwy jest trend wzrostowy. Tym bardziej prawdopodobny, iż nieco poprawiają się nastroje na światowych parkietach, a deprecjacja złotego została chwilowo powstrzymana. Należy wspomnieć, że pomimo złych danych z rynku pracy giełdy amerykańskie notowały w piątek prawie 3% plusy.
Piątek zgodnie z oczekiwaniami zakończył się na plusie. Zauważyć należy fakt, iż wzrosty powstały na najwyższym obrocie od listopada zeszłego roku. Notowania rozpoczęły się luką hossy na poziomie 23 686 pkt pokonując już na starcie pierwszy opór na poziomie 32 520 pkt. Technicznie, na wykresie intraday powstała białą świeca z niewielkim dolnym cieniem, jej zasięg jednak nie wykroczył ponad otwarcie czarnej świecy z wtorku, a tym samym jej korpus nie został pokryty przez trzy sesje z rzędu. Pokonanie w poniedziałek oporu z poziomów dolnego ograniczenia konsolidacji przełomu roku 24 125 pkt będzie mogło dać podstawę do mocniejszych wzrostów w najbliższym czasie. Natomiast, jeśli dzisiejsza sesja ukształtuje dużą czarną świecę wtedy, powstałą formację pięciu świec, będzie można uznać za formację trójki bessy. W takim układzie WIG powróciłby do mocnych spadków a okres pierwszego tygodnia lutego zostałby uznany za odpoczynek niedźwiedzi. Na razie scenariusz taki sugerują również wskaźniki. Zarówno ADX, jak i MACD
oddalają się od swoich linii sygnalnych jednocześnie potwierdzając przewagę podaży. Optymistyczną wymowę przynosi tylko oscylator stochastyczny dając sygnał kupna.
BM Banku BPH