Fortum nie rezygnuje z planów budowy w Płocku elektrociepłowni

W lutym 2014 r. Fortum i Płock podpisały list intencyjny w sprawie planu budowy tam elektrociepłowni. Informowano wówczas, że koszt inwestycji szacowany jest wstępnie na ok. 140-150 mln euro, a moc elektrociepłowni mogłaby być porównywalna z mocą uruchomionej w 2013 r. w Kłajpedzie na Litwie, która wykorzystując biomasę i odpady, produkuje ok. 20 MW energii elektrycznej i ok. 50 MW energii cieplnej.

"Niedawno, w marcu, zapadła decyzja inwestycyjna o budowie elektrociepłowni w Zabrzu. Ten projekt przygotowywaliśmy kilka lat. Zakładamy, że w ciągu trzech lat ta elektrociepłownia zostanie wybudowana. Rozwiewając wszelkie wątpliwości, ta inwestycja nie jest absolutnie zamiast projektu budowy elektrociepłowni w Płocku" - powiedział w środę podczas konferencji prasowej rzecznik Fortum Power and Heat Polska Jacek Ławrecki.

Dodał, że prace przygotowawcze, dotyczące płockiej inwestycji, w tym analizy i wyliczenia, cały czas trwają. Zaznaczył jednak, iż "trudno obecnie określić, kiedy ostateczna decyzja inwestycyjna zostanie podjęta". "W przypadku innych naszych projektów, nie tylko w Polsce, jak choćby elektrociepłowni w Kłajpedzie tam również od momentu rozpoczęcia prac przygotowawczych do momentu decyzji inwestycyjnej upłynęło około czterech lat. To jest mniej więcej taki horyzont czasowy dla takich projektów" - powiedział Ławrecki.

Rzecznik Fortum zwrócił uwagę, że spółka ta w ramach inwestycji w Zabrzu na początku planowała nieco inną elektrociepłownię, opalaną po połowie węglem i biomasą, a ostatecznie przyjęto tam rozwiązania technologiczne podobne do tych, jakie rozważane są w przypadku projektu w Płocku, czyli częściowe wykorzystanie odpadów. "Można spodziewać się, że rozwój projektu zabrzańskiego ułatwi prace nad projektem elektrociepłowni płockiej" - ocenił Ławrecki.

Pod koniec marca Fortum podała, że do 2018 r. za ok. 200 mln euro spółka wybuduje w Zabrzu wielopaliwową elektrociepłownię, zaopatrującą w ciepło sieciowe blisko 70 tys. gospodarstw domowych w tym mieście oraz w Bytomiu. Zakład o szacowanej rocznej produkcji ok. 730 GWh ciepła oraz 550 GWh energii elektrycznej, zastąpi wyeksploatowane jednostki opalane węglem.

Pytany czy na ostateczną decyzję Fortum o inwestycji w Płocku może wpłynąć rozpoczynająca się tam budowa przez PKN Orlen bloku energetycznego, Ławrecki podkreślił, że oba przedsięwzięcia nie są konkurencyjne. "Inwestycję PKN Orlen bierzemy pod uwagę także w naszych opracowaniach. Natomiast nie są to absolutnie projekty konkurencyjne. Inwestycje te mogą funkcjonować niezależnie od siebie i we współpracy" - dodał rzecznik Fortum.

Ostatnio PKN Orlen informował PAP, że jeszcze w kwietniu zostanie przekazany wykonawcy teren pod budowę w Płocku bloku gazowo-parowego o mocy 596 MWe i od tego momentu rozpoczną się tam prace budowlane związane z inwestycją. Nowa elektrociepłownia, produkująca energię na potrzeby spółki, jak i zewnętrzne, ruszyć ma na przełomie 2017-18 r. Kontrakt na jej budowę i kompleksowy serwis nowej elektrociepłowni przez 12 lat płocki koncern zawarł z konsorcjum Siemens w grudniu 2014 r. Jego wartość to 1,6 mld zł.

Obecnie na terenie kompleksu rafineryjno-petrochemicznego PKN Orlen działa zakładowa elektrociepłownia, która pracuje w systemie olejowo-gazowym. To największy tego typu obiekt przemysłowy w Polsce i jeden z największych w Europie. Oprócz zasilania instalacji zakładu głównego spółki, dostarcza ciepło także na potrzeby miasta. Moc elektryczna wynosi tam 345 MWe, a moc cieplna to 2149 MWt.

Fortum jest właścicielem miejskiej sieci ciepłowniczej w Płocku. W 2014 r. nowe inwestycje spółka przeznaczyła tam ok. 5,9 mln zł, a 2,6 mln zł na prace modernizacyjne. W tym czasie do sieci ciepłowniczej podłączono m.in. kompleks klubu sportowego Wisła Płock, w tym budynki i murawę stadionu. W 2015 r. Fortum planuje zainwestować w płocką sieć ciepłowniczą 7 mln zł, po 3,5 mln zł na nowe podłączenia i modernizację istniejącej infrastruktury.