Francja dobrze usposobiona do pomocy Chin dla strefy euro

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zatelefonuje w czwartek do chińskiego przywódcy Hu Jintao, by podjąć z nim rozmowę na temat finansowej pomocy dla eurogrupy - precyzuje rozmówca AFP.

Strukturalne ramy pomocy, jakiej ewentualnie mogłyby udzielić Chiny a także inne kraje dysponujące znacznymi nadwyżkami walutowymi, są w środę wieczorem przedmiotem debaty w gronie 17 przywódców strefy euro w Brukseli. Zostanie zapewne stworzony specjalny mechanizm, który uzyska wsparcie MFW - wyjaśnia informator.

Prezydent Sarkozy "jest dobrze usposobiony do uczestnictwa Chin" w programie pomocy dla grupy euro - dodaje rozmówca AFP.

Wielkie kraje wchodzące, pośród których Chiny są największą potęgą, pozytywnie odpowiedziały w środę na apel o pomoc strefie euro, która przyznała się do niezdolności samodzielnego przezwyciężenia swego kryzysu zadłużenia - komentuje AFP.

Po licznych i długo powtarzanych zapewnieniach, że eurogrupa poradzi sobie sama, Europejczycy pośrednio przyznali wreszcie, że nie są w stanie stworzyć ściany ogniowej na tyle potężnej, by zdołała powstrzymać rozprzestrzeniający się pożar, zanim ogarnie on Włochy i całą unię walutową.

Wykorzystując do maksimum swoje własne środki Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF) może zebrać - w najlepszym przypadku - między 1,2 a 1,3 bln euro, czyli mniej niż wyniosą prawdopodobne potrzeby.

Przywódcy eurogrupy zwracają się więc do zamożnych krajów wschodzących o pomoc, która zapewne przybierze formę jednego lub dwóch funduszy specjalnych wspieranych przez MFW. Celem takiego manewru byłoby przyciągnięcie inwestorów spoza strefy euro, najchętniej z krajów wschodzących. AFP wyjaśnia, że wsparcie MFW uważane jest przez te państwa za rodzaj "uspokajającego depozytu".

Wcześniej w środę przedstawicielstwo UE w Pekinie poinformowało, że w piątek do stolicy Chin uda się szef EFSF Klaus Regling, by podjąć rozmowy o ewentualnej chińskiej pomocy kapitałowej dla eurogrupy. (PAP)