Trwa ładowanie...

Frank słaby, ale czy na długo?

Frank jest najsłabszy od wakacji zeszłego roku. W najbliższym czasie
złotówka może do szwajcarskiej waluty jeszcze zyskać. W dłuższej perspektywie będzie raczej tracić.

Frank słaby, ale czy na długo?Źródło: Thinkstockphotos
d3un6wt
d3un6wt

Złoty osiągnął poziomy najmocniejsze w stosunku do franka od lipca zeszłego roku i rozpoczął dziś dzień od 3,40. Wydarzenia w najbliższych dniach mogą wzmocnić złotego jeszcze bardziej. W dłuższej perspektywie jednak powinniśmy oczekiwać osłabienia.
- Dużo będzie zależało od posiedzenia Banku Centralnego Szwajcarii. Na najbliższej konferencji w czwartek obok stóp procentowych może zapaść decyzja o podniesieniu parytetu wymiany na parze EUR/CHF. To dalej osłabiłoby franka względem złotego - mówi Michał Mąkosa z FMC Management.

Szwajcarscy ekonomiści chcą zwiększenia kursu pary EUR/CHF przez wzgląd na gospodarkę narodową. Niższy kurs własnej waluty powinien bowiem ulżyć eksporterom. Także szwajcarskie związki zawodowe domagają się parytetu wymiany na poziomie przynajmniej 1,4 w stosunku do dotychczasowego wynoszącego 1,2.

Z drugiej strony presja na złotego wynika z wciąż niepewnych nastrojów w Europie. Wprawdzie sytuacja w Grecji się uspokoiła, lecz reszta kontynentu wkracza w recesję przy wciąż szalejącym kryzysie zadłużenia. Co będzie silniejsze?

Tymczasem w ciągu najbliższych dni możemy liczyć na dalsze osłabienie franka ze względu na grę pod decyzję Szwajcarów. Jeśli jednak nie zostanie zmieniony pułap usztywnienia kursu franka, to większe znaczenie może nabrać europejska niepewność i z kolei osłabienie złotego.

d3un6wt

- Sytuacja może zostać zdominowana jednak przez kolejną aferę wśród członków SBC, którzy decydują o poziomie stóp - mówi Marek Rogalski z DM BOŚ.

Najnowsze informacje wskazują, że członek zarządu Szwajcarskiego Banku Narodowego Jean-Pierre Danthine w 2010 roku przed zmianą stóp procentowych, na którą miał wpływ, sam handlował walutą. To rzuca kolejny cień na decyzje szwajcarskich organów bankowych. W styczniu wyszło na jaw, że żona prezesa Szwajcarskiego Banku Centralnego kilka dni przed powiązaniem franka z euro sprzedała znaczną ilość szwajcarskiej waluty. Zarobiła na tym 50 tys. dolarów.

- W konsekwencji SBC prawdopodobnie wstrzyma się z decyzjami do czasu wyjaśnienia sytuacji. Tym bardziej że w środę sprawą ma się zająć szwajcarski parlament - mówi Marek Rogalski.

To z kolei na pierwszy plan wysunie czynniki osłabiające złotego.

- Sądzę, że najbliższe dwa miesiące przyniosą nam wzmocnienie franka. To ze względu na wciąż niepewną sytuację w Europie. Możliwe jest osiągnięcie ponownie poziomu z połowy stycznia, czyli 3,50 zł za szwajcarską walutę - uważa Rogalski.

d3un6wt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3un6wt