Furgalski: Sprzedaż PKP Energetyka w zaproponowanej formule jest mocno ryzykowna
Warszawa, 14.07.2015 (ISBnews) - Sprzedaż PKP Energetyka zagranicznemu funduszowi jest mocno ryzykowna, a sytuacja finansowa PKP SA nie zmuszała spółki do kierowania się wyłącznie kryterium najwyższej ceny, uważa wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR Adrian Furgalski. Według niego, należy stworzyć grupę infrastrukturalną z dominującą rolą PKP PKL, a inwestorowi zewnętrznemu sprzedać ewentualnie pakiet mniejszościowy.
14.07.2015 11:01
"Prywatyzacja PKP Energetyka w formule przyjętej przez zarząd PKP SA jest mocno ryzykowna, z racji tego, że ciężko jest wskazać podobne rozwiązania w Europie czy na świecie - jeśli one w ogóle istnieją - gdzie infrastruktura elektroenergetyczna wraz z dystrybucją energii nie jest częścią infrastruktury kolejowej kontrolowanej przez państwo. Wydaje się, że najlepszą koncepcją byłoby stworzenie grupy infrastrukturalnej, gdzie decydujący wpływ na politykę PKPE miałby większościowy właściciel, czyli PKP PLK, a pakiet mniejszościowy mógłby trafić do inwestora bądź na giełdę" - powiedział Furgalski w rozmowie z ISBnews.
Według niego, przy koncepcji pełnej prywatyzacji, inwestorem powinna być państwowa firma z branży, jednak błędne przyjęcie jako podstawowego kryterium ceny doprowadziło do rozmów z funduszem inwestycyjnym, którego cechą - jak wiadomo powszechnie - nie jest trwałe związanie się z jakimkolwiek nabywanym podmiotem.
"Fundusz nastawia się na szybkie zwiększenie wartości firmy i dobre zyski, dlatego kluczowy będzie problem kierunków inwestycji i modernizacji, gdzie mamy bardzo długi okres zwrotu. Biorąc pod uwagę, że w ciągu 3 ostatnich lat spłacono już ponad 80% historycznego długu PKP, podmiot ten nie ma już noża na gardle i środki na spłatę pozostałej kwoty mógłby uzyskać ze sprzedaży mniejszościowego pakietu PKPE, TK Telekom i innych mniejszych spółek oraz w drodze zbycia zbędnych nieruchomości" - wskazał Furgalski.
Wiceprezes TOR zaznacza jednak, że używanie argumentów zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego kraju jest lekko naciągane i nadaje problemowi zbędny polityczny ładunek emocji. Warto zwrócić uwagę na kolej niemiecką, gdzie przesada występuje w drugą stronę.
"Energetyka nie tylko jest w grupie infrastrukturalnej, ale posiada nawet własne elektrownie, co jest pewną zaszłością historyczną, gdy kolej podczas elektryfikacji była zmuszona budować własne elektrownie, bo publiczne nie dysponowały wystarczającą mocą na sprzedaż" - wskazał Furgalski.
PKP SA poinformowały na początku lipca, że udzieliły wyłączności do dalszego prowadzenia negocjacji w procesie prywatyzacji PKP Energetyka funduszowi CVC. Negocjacje rozpoczną się w najbliższych dniach i zostaną w całości przeprowadzone przed końcem wakacji. Cała transakcja zostanie sfinalizowana w III kw. br.
Lesław Kretowicz
(ISBnews)