Futures: nieudana próba sforsowania strefy: 2229 – 2235 pkt

Otwarcie kontraktów uplasowało się wczoraj w rejonie strefy oporu Fibonacciego: 2229 – 2235 pkt. Już podczas poniedziałkowej sesji mogliśmy zorientować się, że mamy do czynienia z nieprzypadkowym rejonem cenowym.

Właśnie tutaj bowiem wyczerpał się impet fali wzrostowej, zainicjowanej z obszaru wsparcia: 2168 – 2175 pkt. Można było zatem założyć, że przełamanie tak określonej strefy wygeneruje stosunkowo silny sygnał techniczny, zwiastujący kontynuację odreagowania wzrostowego.

Niestety przedpołudniowe jak i popołudniowe próby sforsowania tej przeszkody zakończyły się niepowodzeniem. Interesującą kwestią pozostawało jednak to, że ten nieudany atak byków nie sprowokował podaży do zainicjowania ruchu kontrującego (choć pewną rolę odegrała tutaj na pewno pro-wzrostowa atmosfera utrzymująca się na rynkach europejskich). Kontrakty weszły bowiem w fazę konsolidacji i właściwie przez pozostałą część sesji rynek dryfował w niezwykle wąskim zakresie cenowym – kilka punktów poniżej zakresu: 2229 – 2235 pkt. Warto jednak odnotować, że czynnikiem wpływającym stabilizująco na indeks WIG 20 pozostawał znany nam już przedział wsparcia: 2200 – 2210 pkt. Jego poniedziałkowe naruszenie okazało zatem jedynie chwilowym incydentem, nie mającym na razie swoich dalszych, spadkowych konsekwencji.

Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 2222 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20H10 w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia wynoszący: 0.59%.

Warto przypomnieć, że podstawowym elementem tworzącym zakres oporu: 2229 – 2235 pkt jest zniesienie 18.6% bieżącego impulsu spadkowego. Dodatkowo przebiegają tutaj aż dwie linie równoległe do median line, co bezsprzecznie wzmacnia wiarygodność wymienionego przedziału. Osobiście sądziłem jednak, że byki zdołają przedrzeć się ponad wskazany zakres. Pewnym argumentem, którym posiłkowałem się tutaj była sytuacja techniczna indeksu WIG 20, a dokładnie rzecz ujmując, powrót indeksu ponad znany nam już przedział cenowy Fibonacciego: 2200 – 2210 pkt.

Jak pamiętamy w miniony poniedziałek doszło jedynie do krótkotrwałego (śródsesyjnego) naruszenia poziomu: 2200 pkt. Wczoraj notowania indeksu przebiegały już przez całą sesję ponad wskazaną strefą. Naruszenia ważnych przedziałów cenowych Fibonacciego (przypominam, że w tym rejonie na wykresie tygodniowym przebiega także median line) przeobrażają się niekiedy w istotne sygnały techniczne, co w naszym przypadku mogłoby skutkować silnym ruchem wzrostowym. Rzeczywiście mieliśmy do czynienia z odreagowaniem, ale chyba nie o taką inicjatywę tutaj chodziło. Jakby bowiem nie patrzeć, strona popytowa w dalszym ciągu z ogromną nieufnością i bojaźliwością próbuje inicjować działania odwetowe. W przypadku kontraktów konsekwencją takiej właśnie niefrasobliwości popytu była wczoraj niemożność sforsowania barier podażowej: 2229 – 2235 pkt. Obecnie nadal z wielką uwagą obserwowałbym w/w rejon cenowy. Tak jak podkreślałem wcześniej, jego sforsowanie powinno wyzwolić z rynku dodatkową energię, dzięki której ruch odreagowujący
mógłby wejść w swoją kolejną fazę. Zlecenie zabezpieczające dla części krótkich pozycji utrzymywałbym jednak niezmiennie na poziomie: 2249 pkt (czyli zniesieniu 23.6% całego impulsu spadkowego). Całkowicie wycofałbym się z rynku dopiero w przypadku zanegowania kluczowej obecnie strefy oporu: 2275 – 2282 pkt. Osobiście wątpię jednak, by bykom udało się w najbliższym czasie dotrzeć do tak wysoko wytyczonego poziomu cenowego.

Narastające problemy ze sforsowaniem strefy: 2229 – 2235 pkt, bądź jedynie jej krótkotrwałe naruszenie również potraktowałbym jako cenne informacje opisujące bieżące relacje panujące na rynku. Nieudolne działania popytu mogą bowiem sprowokować do działania obóz sprzedających, co z technicznego punktu widzenia powinno doprowadzić do ponownego testu strefy wsparcia: 2168 – 2175 pkt. W tym kontekście czynnikiem mogącym przeszkodzić tutaj niedźwiedziom w realizacji powyższych założeń jest znany nam już zakres na WIG-u 20: 2200 – 2210 pkt, który w dalszym ciągu (tak, jak właśnie miało to miejsce wczoraj) powinien wpływając stabilizująco na notowania indeksu.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |