Futures - ruch powrotny pod przełamany dołek na 2 254 pkt?

Grudniowe kontrakty rozpoczęły sesję na poziomie 2 225 pkt. Względny optymizm nie trwał jednak długo. Po osiągnięciu, jak się później okazało, dziennego maksimum ( 2 246 pkt) ok. godziny 10, do głosu doszła strona podażowa. Dominacja sprzedających doprowadziła do ustanowienia dziennego minimum na 2 186 pkt (-1,7%). W końcówce sesji dzięki danym makro z USA zgodnym z oczekiwaniami i otwarciu amerykańskich indeksów na plusie FW20Z08 zaczęły odrabiać straty. Ostatecznie grudniowe kontrakty zakończyły czwartek 0,81% spadkiem (2 206 pkt). Dzisiejsza sesja zapowiada się stresująco dla posiadaczy długich pozycji, a to za sprawą kolejnej gigantycznej przeceny na giełdach w USA (DJIA -6,5%; S&P500 -7,1%; Nasdaq Co -5,2%), która z pewnością znajdzie odzwierciedlenie w dzisiejszych notowaniach.

Wczorajsza sesja minęła już w bardziej ostudzonych nastrojach. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się niewielka czarna świeca z lekko widocznymi cieniami. Poziom oporu na 2 254 pkt skutecznie hamuje wzrosty kursów. Na wczorajszej sesji kupujący zdołali górnym cieniem przetestować ten rejon, ale strona sprzedająca zablokowała zwyżkę. Techniczny obraz rynku wygląda w następujący sposób: popyt nie przełamał najbliższego oporu w postaci przełamanego dołka, co oznacza, że wykonany ruch powrotny potwierdza jedynie korekcyjny jego charakter w dominującym trendzie spadkowym. Z drugiej strony, jak długo kupujący obronią wsparcie w postaci korpusu (w tym jego połowy na 2 180 pkt) białej świecy z środy, tak długo spadkowy scenariusz nie jest przesądzony. Wskazania Stochastica stają się krótkoterminowym argumentem w po stronie strony kupującej, gdyż po wczorajszej sesji wskaźnik ten wygenerował sygnał kupna. Jeśli spojrzymy na ADX, to oscylator ten ciągle zwiększa swoje wartości informując o umacnianiu się
trendu spadkowego. Potencjał wzrostowy tego wskaźnika jest jeszcze znaczący, a to oznacza, że kontynuacja fali spadkowej jest prawdopodobna.

BM Banku BPH