Gaz popłynie w te miejsca za darmo. Gazprom dostał polecenie od Putina
Wszystkie pomniki w Rosji upamiętniające drugą wojnę światową, przy których płonie wieczny ogień, będą darmowo zaopatrywane w gaz. Decyzję podjął sam prezydent Władimir Putin po tym, jak okazało się, że w małej miejscowości nad Morzem Azowskim postawiono LED-owy ekran z nagraniem ognia, bo władz nie stać na opłacanie gazu.
Monitor LED z nagraniem płomieni stanął przed pomnikiem upamiętniającym drugą wojnę światową w miejscowości Primorka w obwodzie rostowskim. Informacja i zdjęcia z tego miejsca obiegły rosyjskie media. Władze Primorki tłumaczyły, że nie stać ich na zapewnienie prawdziwego wiecznego ognia.
Władimir Putin interweniuje
Choć o sprawie zrobiło się głośno w lutym, to wart 80 tys. rubli (ponad 4 tys. zł) ekran został zainstalowany już ubiegłym roku, przed 9 maja, upamiętniającym w Rosji zakończenie drugiej wojny światowej. Teraz Gazprom ma do maja 2022 roku zorganizować dostawy gazu, by umożliwić działanie wiecznych ogni wszędzie, gdzie są one elementem pomników i zespołów memorialnych. Wcześniej firma zapewniała funkcjonowanie wiecznych ogni tylko w przypadku miejscowości uhonorowanych tytułami Miast-Bohaterów i Miast Chwały Wojskowej.
Polecenie dostarczenia gazu bezpłatnie wydał koncernowi prezydent Władimir Putin. Wykonanie decyzji będą nadzorowali osobiście premier Michaił Miszustin i szef Gazpromu Aleksiej Miller.
To największe zagrożenie dla polskiej gospodarki. Ekonomista ostrzega
Wieczny ogień jako znak upamiętnienia poległych w drugiej wojnie światowej zaczęto instalować przed pomnikami w miastach Rosji w czasach ZSRR.
Ogień pamięci zamiast wiecznego
Według danych prorządowego Ogólnorosyjskiego Frontu Ludowego w Rosji istnieje obecnie ponad 4,3 tys. tego rodzaju miejsc pamięci. W 495 z nich wieczny ogień płonie stale. W 3414 zapalany jest okazyjnie, przed datami związanymi z ważnymi rocznicami i upamiętnieniami, i nazywany jest ogniem pamięci.