Gazprom nie przekonał Eni do odstąpienia EDF udziałów w South Stream

Wizyta prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Rzymie nie przyniosła pożądanego dla strony rosyjskiej rezultatu: włoski koncern Eni na razie nie zgodził się odstąpić części swoich udziałów w projekcie South Stream (Gazociąg Południowy) francuskiemu EDF - informuje w piątek dziennik "Wiedomosti".

Gazeta podkreśla, że rosyjski Gazprom i Eni podpisały jedynie list intencyjny, w którym poparły uczestnictwo EDF w budowie tego gazociągu, którym gaz z Rosji ma być tłoczony do Europy Południowej i Środkowej przez Morze Czarne z pominięciem Ukrainy.

O wejściu francuskiego koncernu do South Stream obwieszczono podczas niedawnej wizyty premiera Rosji Władimira Putina w Paryżu. Według nieoficjalnych informacji, Włosi mieli odsprzedać Francuzom 10 proc. swoich akcji w spółce, która projektuje, a także będzie budować i eksploatować tę rurę.

Obecnie Gazprom i Eni mają po 50 proc. udziałów w tym joint venture.

Prezes rosyjskiego monopolisty Aleksiej Miller zasugerował w czwartek w rozmowie z dziennikarzami w Rzymie, że przyczyną niepodpisania wiążącego porozumienia o udziale EDF w tej inwestycji jest to, iż negocjacje w tej sprawie wciąż trwają. Miller nie wykluczył, że pakiet francuskiego koncernu może być większy niż 10 proc.

Dziennik "Kommiersant" podaje w piątek, że Gazprom i EDF uzgodniły treść listu intencyjnego dotyczącego przystąpienia Francuzów do South Stream jeszcze we wrześniu, jednak wtedy go nie podpisały. W rozmowach tych - twierdzi gazeta - Włosi nie brali udziału.

"Oświadczyli, że o wszystkim dowiedzieli się z prasy i odmówili zmniejszenia swoich udziałów w trybie jednostronnym" - przytacza "Kommiersant" źródło znające kulisy negocjacji.

Dziennik zauważa, że faktycznie cała transakcja stanęła pod znakiem zapytania. Wówczas do akcji wkroczył Putin - w październiku zaprosił do Petersburga premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Po tym spotkaniu nastąpił postęp w rozmowach z Eni, a w końcu listopada list intencyjny z EDF został podpisany.

Według "Kommiersanta", strona włoska domaga się jednak, aby w South Stream zachowany został parytet między Eni i Gazpromem. Oznaczałoby to, że dwa koncerny musiałyby przekazać Francuzom po 5 proc. akcji, zmniejszając swoje udziały do 45 proc. Źródła w rządzie Rosji i Gazpromie potwierdziły gazecie, że taki wariant jest rozważany.

Cytowany przez "Kommiersanta" analityk Maksim Szenin zwraca uwagę, że w analogicznym projekcie Nord Stream (Gazociąg Północny) Gazprom zachował pakiet kontrolny.

South Stream ma prowadzić z miejscowości Dżubga, w Rosji, po dnie Morza Czarnego - przez wyłączną strefę ekonomiczną Turcji - do Bułgarii, gdzie powinien się podzielić na dwie nitki: północną - do Austrii i Słowenii przez Serbię i Węgry oraz południową - do Włoch przez Grecję. Jego przepustowość wyniesie 63 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

Magistrala będzie liczyć 2200 kilometrów (jeśli zostanie doprowadzona do austriackiego Baumgarten), w tym jej podwodny odcinek - 900 kilometrów. Podwodny odcinek ma być budowany przez Gazprom i Eni. Właśnie to tej części projektu ma się przyłączyć EDF.

Gazprom chce oddać South Stream do użytku przed końcem 2015 roku. Do końca 2009 roku ma się określić w sprawie ostatecznej trasy gazociągu. Koszty budowy South Stream szacuje się na 25 mld euro, w tym morskiego odcinka na 8,4 mld.

Gazociąg uważany jest za konkurencję dla wspieranej przez Unię Europejską i Stany Zjednoczone magistrali Nabucco. W tym drugim projekcie uczestniczą Austria, Węgry, Bułgaria, Rumunia i Turcja.

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje