Gdańsk/ Pierwsze suwnice do obsługi nowego terminalu kontenerowego
Dwie z pięciu suwnic STS do obsługi nowobudowanego terminalu kontenerowego T2 w DCT Gdańsk są już w porcie. Każda z suwnic kosztowała ok. 10 mln euro. T2 ma być oddany do użytku pod koniec roku. DCT podaje, że poziom zaawansowania prac wynosi ok. 65 proc.
06.05.2016 16:25
Podczas panelu dyskusyjnego w piątek w Gdańsku na temat gospodarczego znaczenia terminalu DCT (Deepwater Container Terminal) Prezes Zarządu DCT Gdańsk Maciek Kwiatkowski powiedział, że suwnice będą mogły bez problemu obsługiwać największe kontenerowce świata. Terminal ma być oddany do użytku w listopadzie br.
Dzięki budowie nowego terminalu kontenerowego, DCT w porcie w Gdańsku podwoi swoją zdolność przeładunkową z obecnych 1,5 mln do 3 mln TEU rocznie (TEU - pojemność standardowego 20-stopowego kontenera - PAP). Całkowity koszt inwestycji to ok. 200 mln euro.
Dwie suwnice nabrzeżowe są już w porcie, trzecia ma dotrzeć w przyszłym tygodniu a dwie ostatnie - w sierpniu. Kolejnym etapem będzie montaż dostarczonych suwnic oraz posadowienie ich na szynach. Każda z najnowocześniejszych suwnic STS o wysięgu 25 rzędów kontenerów kosztuje ok. 10 mln euro. Suwnice wyprodukował Liebherr Container Cranes w zakładach w Niemczech i Irlandii. Będą jednymi z najwyższych konstrukcji w Gdańsku z wysokością do 130 m n.p.m. (w stanie spoczynku) i będą zaznaczone na mapach lotniczych.
"Urządzenia zapewnią nam dużą produktywność, skrócą czas pobytu statku w porcie czyli tym samym zmniejszą koszt armatora, co wpłynie na zmniejszenie kosztów transportu a tym samym będzie wpływało na zmniejszenie cen towarów importowanych np. z Azji" - tłumaczył Kwiatkowski.
Podkreślił, że DCT jest nie tylko największym terminalem kontenerowym w Polsce, na Bałtyku, ale nadal się rozwija, ma swoje miejsce w systemie gospodarczym Europy środkowo-wschodniej.
Kwiatkowski zaznaczył, że celem DCT będzie teraz zwiększenie wolumenu ładunków obsługiwanych przez terminal. "Podstawą naszego modelu biznesowego jest opcja bezpośrednich zawinięć statków oceanicznych na Bałtyku" - wyjaśnił, Zwrócił uwagę, że DCT jest w dalszym ciągu jedynym terminalem na Bałtyku, który może liniom żeglugowym i ich klientom to zaoferować. Dzięki temu klienci otrzymują m.in. krótszy czas transportu, tańszy transport, unikanie kosztów dodatkowych operacji przeładunkowych w innych portach.
Podał, że według różnych opracowań na temat prognoz rozwoju transportu w kontenerach, w rejonie Bałtyku w najbliższych 10-20 latach ten transport będzie dynamicznie rosnąć. Jak wyjaśnił, głównie ze względu na zwiększającą się konteneryzację ładunków oraz silny wzrost gospodarczy krajów rejonu morza Bałtyckiego, w porównaniu z resztą Europy.
"Potencjał ładunkowy jest i będzie, a naszym zadaniem będzie przyciągnięcie go do nowego terminalu w porcie w Gdańsku" - podkreślił prezes DCT.
Właścicielem DCT jest spółka zarejestrowana w Polsce, która w większości należy do Global Infrastructure Fund II, funduszu zarządzanego przez Macquarie Group of Companies, z siedzibą główną w Australii.
Uczestniczący w debacie ambasador Australii w Polsce, Paul Wojciechowski zwrócił uwagę, że strategiczna pozycja Polski jest "niesamowitą korzyścią". "Patrząc na Bałtyk i na to, co się rozwinęło w Gdańsku, to jest coś niesamowitego, to jest droga nie tylko na całą Polskę, ale również na kraje Europy środkowo-wschodniej" - dodał. Przyznał, że inwestycja jest zauważana i doceniana w Australii.
Monika Niemiec-Butryn z ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podkreśliła, że "inwestycja przełamała stereotyp, że na Bałtyk nie mogą wpływać statki oceaniczne i teraz inne porty też chciałyby mieć głębokowodne nabrzeża".
Sekretarz Rady Nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdańsk SA, Przemysław Marchlewicz zaznaczył, że kontenery stanowią około jednej trzeciej ładunków obsługiwanych w porcie. "To oznacza, że terminal DCT miał ogromny wpływ na rozwój portu i jest na dziś najważniejszym partnerem spółki" - dodał.
Pierwsza jednostka została przyjęta przez DCT Gdańsk w czerwcu 2007 r. W 2013 r. w DCT po raz pierwszy przeładowano ponad 1 mln TEU, dzięki czemu Gdańsk znalazł się w setce największych terminali kontenerowych świata. W 2015 r. w DCT Gdańsk przeładowano 1 mln 91 tys. TEU.