Trwa ładowanie...

Gdzie najlepiej stracić pracę? Tam dostają 13 tys. zł zasiłku!

1 czerwca wzrośnie zasiłek dla bezrobotnych. Otrzymają oni 794 zł brutto, to o 80 zł więcej niż obecnie. Nadal pozostajemy jednak na końcu listy państw Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wysokość tego świadczenia. Są kraje, w których bezrobotni otrzymują więcej niż wynosi nasza średnia krajowa.

Gdzie najlepiej stracić pracę? Tam dostają 13 tys. zł zasiłku!
d3ttsj7
d3ttsj7

1 czerwca wzrośnie zasiłek dla bezrobotnych. Otrzymają oni 794 zł brutto, to o 80 zł więcej niż obecnie. Nadal pozostajemy jednak na końcu listy państw Unii Europejskiej, jeśli chodzi o wysokość tego świadczenia. Są kraje, w których bezrobotni otrzymują więcej niż wynosi nasza średnia krajowa.

Obecnie zasiłek dla bezrobotnych to 717 zł brutto (przez pierwsze trzy miesiące) i 563 zł brutto w kolejnych miesiącach. Od czerwca osoby bez pracy otrzymają nieco wyższą zapomogę. Przez okres trzech miesięcy stawka podstawowa wynosić będzie 794 zł (to ok. 687 zł na rękę), a potem kwota spadnie do 623,60 zł (czyli do 559 zł netto).

Przeżycie do końca miesiąca za 700 zł może być prawdziwym wyzwaniem. Jak wyliczyli analitycy Home Broker, w 2011 roku czteroosobowa rodzina wydawała na jedzenie i mieszkanie średnio 1,9 tys. zł. Wychodzi więc ponad 400 zł na jedną osobę. Do tego dochodzą koszty związane z transportem, kupnem nowej odzieży, biletami miesięcznymi czy też rachunkami za telefon lub internet. I tu pojawia się problem. Różnica między zasiłkiem a pensją minimalną jest na tyle nieznaczna, że bezrobotnym nie opłaca się iść do legalnej pracy. Wolą pobierać świadczenie i szukać zatrudnienia „na czarno”.

- Najniższa płaca powinna być o wiele bardziej atrakcyjna od zasiłku. To jest podstawa uzdrowienia sytuacji na rynku pracy. Obecnie lepiej jest żyć na zasiłku niż pracować – jest to kuriozum, na które stać najbogatsze państwa. Wysokie zasiłki oraz przywileje należne bezrobotnym skutecznie blokują zarówno efektywną pracę urzędów pracy jak i są drenażem finansów publicznych – uważa Kordian Kolbiarz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Nysie.

d3ttsj7

Ile w innych państwach? Skandynawia zawstydza

Na dużo wyższe pieniądze mogą liczyć bezrobotni w innych krajach europejskich. Na przykład w Wielkiej Brytanii zasiłek sięga tygodniowo 350,2 zł (71 funtów) dla osób powyżej 25 lat i 277,47 zł (56,25 funtów) dla osób w wieku 18-24 lat. Ponadto istnieje jeszcze dodatkowy rodzaj pomocy dla tych, którzy nie opłacili wystarczającej ilości składek ubezpieczeniowych. Może on wynieść niemal 550 zł na tydzień (111,45 funtów) dla małżeństw i związków partnerskich.

Nieco inny model stosowany jest w Niemczech. Tam wysokość świadczeń uzależnia się od wcześniejszych zarobków bezrobotnego. Może on liczyć na 60-67 proc. swojego ostatniego wynagrodzenia netto, w zależności od tego, czy posiada dzieci, czy też jest osobą samotną. Okres wypłacania zasiłku zależy od wieku oraz stażu pracy i wynosi od 6 do 12 miesięcy. Z kolei we Francji przepisy stanowią, że nie może on być niższy niż równowartość 3 tys. zł. Zdecydowanie najlepiej i najbezpieczniej jest stracić pracę w Skandynawii. W Danii wysokie zasiłki mają poniekąd zmusić pracodawców do zaoferowania pracownikom wyższych pensji. Wynoszą one 3760 koron tygodniowo, co można przeliczyć na 2,2 tys. zł. Bezrobotny Duńczyk miesięcznie inkasuje więc nawet dwie polskie średnie krajowe. Okres wypłacania zasiłku to dwa lata.

Powodów do narzekań nie mają także mieszkańcy Szwecji. Warunkiem otrzymania podstawowego zasiłku w wysokości 156,5 zł dziennie (320 koron) jest przebywanie w kraju na stałe i zarejestrowanie się w urzędzie. Po przystąpieniu do drugiego tzw. filaru, świadczenie rośnie do 332,6 zł (680 koron), jednak nie może przekroczyć 80 proc. ostatniej pensji. Pomoc w takiej wysokości otrzymuje się przez pierwsze 200 dni. Jak wynika z analiz europejskich służb zatrudnienia EURES, w Norwegii maksymalny zasiłek może natomiast wynieść nawet 13 tys. zł. miesięcznie!

Oferowane w niektórych państwach kwoty mogą przyprawić przeciętnego Polaka o ból głowy. Wychodzi na to, że bardziej opłacalne jest przebywanie na bezrobociu za granicą niż praca w naszym kraju.

d3ttsj7

Kto ma prawo do zasiłku?

Obecnie prawo do zasiłku w Polsce otrzymuje każdy, kto zarejestruje się w urzędzie pracy, a w okresie ostatnich 18 miesięcy przepracował co najmniej rok.

Wysokość zasiłku zależy od długości stażu pracy (poniżej wyliczenia obowiązujące od 1 czerwca 2013 r.):

1-5 lat – 80 proc. wysokości zasiłku podstawowego, czyli 635,36 zł w pierwszych trzech miesiącach, a 498,88 zł w kolejnych miesiącach,
5-20 lat – 100 proc. wysokości zasiłku podstawowego, czyli 794,2 zł w pierwszych trzech miesiącach zasiłku, 623,60 - w kolejnych,
Powyżej 20 lat – 120 proc. wysokości zasiłku podstawowego, czyli 953,04 zł w pierwszych trzech miesiącach zasiłku oraz 748,32 zł w okresie kolejnych miesięcy trwania zasiłku.

d3ttsj7

Niektórzy Polacy pobierają zasiłki z innych krajów, w których kiedyś byli zatrudnieni. Najwięcej – bo ponad 1,7 tys. osób – otrzymywało świadczenia z Irlandii (dane Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, dane z 2011 r.). Na kolejnych miejscach byli ci, którzy stracili pracę w Niemczech, Islandii i Norwegii.

Zasiłek jest przyznawany przeważnie na okres 6 miesięcy, jednak czasem wydłuża się go do roku. Dzieje się tak w przypadku osób, które mają powyżej 50 lat i z co najmniej 20-letni staż pracy oraz mieszkańców powiatów o stopie bezrobocia przekraczającej 150 proc. wartości tego wskaźnika dla całego kraju. Zdaniem wielu ekspertów, 12 miesięcy to zbyt długi okres, przez co niektórzy bezrobotni opóźniają swój powrót do aktywności zawodowej.

Co się zmieni?

Ministerstwo pracy zapowiada głębokie reformy, jeśli chodzi o walkę z bezrobociem. Nowe rozwiązania mają obowiązywać od maja 2014 r. Rząd chce walczyć z osobami, które rejestrują się w „pośredniakach” tylko dla zasiłku i ubezpieczenia zdrowotnego. Szacuje się, że tego typu zjawisko może dotyczyć nawet połowy bezrobotnych w Warszawie. Przypomnijmy: bezrobotni będą musieli przyjąć już pierwszą ofertę pracy z urzędu. W razie odmowy, zostaną na 9 miesięcy wykreśleni z rejestrów, co wiąże się z utratą praw do zasiłku i ubezpieczenia. Aktualnie pierwsza odmowa wiąże się z wykreśleniem na cztery miesiące, a dziewięciomiesięczna karencja to konsekwencja dopiero trzeciej odrzuconej posady.

d3ttsj7

Podobną strategię zastosowano w urzędzie pracy z Nysie. Zorganizowano tam roboty publiczne dla bezrobotnych - jednak ponad połowa z nich odmówiła podjęcia pracy. W efekcie te osoby zostały wykreślone z ewidencji. W ten sposób zastosowano weryfikację osób bez zatrudnienia, a pomoc otrzymali tylko ci, którym na pracy zależało.

Dodajmy też, że bezrobocie wyniosło w Polsce 14,3 proc. (w marcu 2013 r.). Bez stałej pracy znajduje się ponad 2,3 mln naszych rodaków. Prognozy na najbliższe miesiące dają nadzieję na lekką, sezonową poprawę. Analitycy rządowi szacują, że na koniec roku stopa bezrobocia może się zmniejszyć do poziomu 13,8 proc.

Krzysztof Kołaski/ ag/WP.PL

d3ttsj7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ttsj7