Giełda odżyła, choć do hossy daleko

Na warszawskiej giełdzie powiało optymizmem. Bo choć wczoraj mieliśmy do czynienia z minimalnymi spadkami, to od kilku dni indeksy wyraźnie rosną. Analitycy ostrzegają jednak, że to jeszcze nie powrót hossy i może nas czekać kolejna fala przecen. Nadal więc handel akcjami to zabawa tylko dla wytrawnych graczy.

Giełda Papierów Wartościowych.
Źródło zdjęć: © WP.PL

_ Odbicie, które zaczęło się w połowie lipca zaowocowało 15 proc. wzrostem indeksu WIG 20, czyli największych spółek _ - wylicza Krzysztof Pado, analityk z Beskidzkiego Domu Maklerskiego. _ Z podobną sytuacją mieliśmy już do czynienia na przełomie stycznia i lutego, gdy indeks WIG 20 skoczył o 18 procent _ - dodaje.

|

Obraz
Obraz

Jednak potem ponownie przyszły duże spadki.
_ Główny wpływ na poprawę indeksów miało pojawienie się informacji o napływie kapitału zagranicznego na polską giełdę _ - tłumaczy Katarzyna Siwek, analityk firmy doradczej. Jednak według niej wzrosty nie zagoszczą u nas na długo.

Wszystko przez to, że sytuacja na światowych rynkach wciąż jest bardzo niepewna. Nawet ostatnie trochę lepsze dane o nastrojach konsumenckich w USA przeszły praktycznie niezauważone. - Końca kryzysu na świecie póki co nie widać. Instytucje finansowe, jak ostatnio bank inwestycyjny Merrill Lynch, wciąż potrzebują dodatkowego kapitału, by pokrywać gigantyczne straty związane z kredytami hipotecznymi - mówi Krzysztof Pado. To wszystko każe przypuszczać, że przed nami jeszcze jedna fala spadków.

_ Spodziewam się, że jeżeli do niej dojdzie, to kolejne odbicie będzie już duże i zagości na naszej giełdzie co najmniej na kilka miesięcy _ - uważa Katarzyna Siwek. Dlatego zaleca, by póki co bardzo ostrożnie kupować akcje. Bowiem o powrocie hossy tak naprawdę zdecyduje moment, w którym na naszą giełdę wrócą pieniądze zagranicznych inwestorów. Pobudzą one także dużych rodzimych graczy do aktywniejszych inwestycji. Utrzymanie się wzrostów przez dłużej niż kilka sesji może spowodować powrót bardziej odważnych klientów do lokowania w jednostki funduszy inwestycyjnych. I tak zacznie nakręcać się kolejna hossa.

Łukasz Pałka
POLSKA Gazeta Krakowska

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają