Giełdowy krach uderzył po kieszeni rosyjskich oligarchów - "The Times"
11.10.Londyn (PAP) - Rosyjscy oligarchowie stracili ok. 230 mld USD na giełdowym krachu londyńskiej giełdy, która ma za sobą tydzień największych spadków od 1987 r. Starcili oni...
12.10.2008 | aktual.: 13.10.2008 08:20
11.10.Londyn (PAP) - Rosyjscy oligarchowie stracili ok. 230 mld USD na giełdowym krachu londyńskiej giełdy, która ma za sobą tydzień największych spadków od 1987 r. Starcili oni także na spadkach notowań w Moskwie i na innych parkietach - pisze sobotni "The Times".
Wśród stratnych są Roman Abramowicz, właściciel klubu piłkarskiej ekstraklasy Chelsea oraz potentat aluminiowy Oleg Deripaska, uchodzący za najbogatszego człowieka w Rosji.
Gdyby zechcieli odsprzedać akcje spółek, których są udziałowcami, to wówczas strata na papierze stałaby się stratą realną.
40-letni Abramowicz jest właścicielem 40 proc. udziałów w spółce stalowej Evraz, notowanej na giełdach w Moskwie i Londynie. Cena jednej akcji tej spółki, kilka miesięcy wcześniej sięgająca 131 USD, spadła obecnie do 14 USD. Dla Abramowicza oznacza to stratę ocenianą na 20 mld USD.
Deripaska, którego firma Rusal jest właścicielem 25 proc. udziałów koncernu Norilsk Nickel, na przecenie akcji Norilska stracił 9,6 mld USD. Udział Rusala wyceniany jest obecnie na 3,4 mld USD wobec 13 mld USD w szczytowym okresie.
W piątek Deripaska został zmuszony sprzedać 9,9 proc. udziałów w niemieckim koncernie Hochtief ze stratą ok. 350 mln euro, ponieważ udziały w Hochtief były wykorzystane jako zabezpieczenie kredytu przez jego firmę inwestycyjną - Basic Element.
Wierzyciele wymusili na nim sprzedaż, ponieważ realna wartość zabezpieczenia zmniejszyła się. Z początkiem tygodnia inni wierzyciele przejęli jego udziały w kanadyjskiej spółce produkującej części do samochodów Magna wartości 1,4 mld USD.
Inny rosyjski milioner Aleksandr Lebiediew, właściciel 30 proc. udziałów w Aerofłocie, stracił ok. 1,5 mld USD na spadku akcji przewoźnika.
Przecena akcji w Moskwie szczególnie uderzyła w spółki górnicze, hutnicze i metalowe. Z giełdy wycofali się zagraniczni inwestorzy z obawy, iż nadciągająca globalna dekoniunktura oznacza spadek popytu na surowce mineralne, produkty stalowe i aluminiowe. Indeks moskiewskiej giełdy w porównaniu z majem 2008 r. stracił na wartości 61 proc.
Jak dodaje "The Times", agencje sprzedaży drogich nieruchomości w ekskluzywnych dzielnicach Londynu w najbliższym czasie nie będą się raczej uskarżać na nadmiar zapytań ze strony rosyjskich klientów. (PAP)
asw/ ro/ asa/