Giełdy odrabiają straty

Francuski CAC40, niemiecki DAX czy hiszpański IBEX ok. godz. 17 rosły o ponad 2 proc., a na warszawskim parkiecie tuż przed zakończeniem sesji WIG20 zyskiwał na wartości 1,3 proc. Na rynku walutowym po silnych ruchach z środy stabilizowały się kursy euro (4,07 PLN) i franka (3,22 PLN). W stosunku do dolara euro wyceniano na 1,41 USD, czyli wyrównało ono lokalne rekordy z listopada 2010 r. i lipca 2010 r. Po części pomogła w tym emisja obligacji przez Hiszpanię, bo chociaż nie udało się uplasować na rynku całości oferty, to rentowność papierów dziesięcioletnich za ponad 3 mld EUR ukształtowała się na poziomie poprzedniej oferty (5,2 proc.), a przecież inwestorzy mieli liczne powody do obaw.

Dla inwestorów na zagranicznych parkietach najważniejsze w czwartek były dane z USA. Pozytywną niespodzianką na rynku pracy było utrzymanie się liczby nowych bezrobotnych poniżej 400 tys. (385 tys. os.). Zaskoczył również indeks obrazujący koniunkturę w sektorze produkcyjnym w Fed z okręgu Filadelfii, który w marcu podskoczył o ponad 13 punktów, co było najlepszym wynikiem od 1984 r. Nieco szybciej od oczekiwań ekonomistów przyspieszyła w ostatnim miesiącu inflacja konsumencka, która wzrosła o 0,5 proc. m/m, a w odniesieniu do poziomu sprzed roku była o 2,1 proc. wyższa. Rozczarowała produkcja przemysłowa, bo wbrew prognozom ekspertów nie wzrosła o ok. 0,6 proc. m/m, ale minimalnie spadła (o 0,1 proc. m/m). Dane z polskiego rynku również lekko odbiegały od oczekiwań ekonomistów. Produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 10,7 proc. (blisko o jeden pkt. proc. więcej od rynkowego konsensusu prognoz). Ożywieniu w sektorze produkcyjnym towarzyszyło jednak przenoszenie coraz wyższych kosztów na nabywców wytworzonych
dóbr - ceny były przeciętnie o 7,3 proc. wyższe niż przed rokiem.

Sesja na warszawskim parkiecie zakończyła się solidnymi wzrostami cen akcji największych spółek. Na rynku surowcowym o blisko 4 proc. w górę poszła cena miedzi, a cena baryłki ropy wróciła powyżej 100 USD, zatem nie trudno zgadnąć, że do liderów wzrostów na GPW należały dziś PKN Orlen i KGHM. Akcje obu spółek podrożały dziś o ponad 3 proc., a spośród dużych spółek kroku dotrzymały im tylko walory PZU, które zyskały na wartości 3,3 proc. Inwestorzy uznali opublikowane dziś wyniki Cyfrowego Polsatu za niezadowalające, ponieważ akcje spółki potaniały dziś o ponad 2 proc. - najsilniej spośród wszystkich spółek z WIG20.

KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Łukasz Wróbel, Noble Securities