Giełdy rosną mimo wszystko

W środę amerykańskie główne indeksy zyskały ponad 2%, co dało solidne podstawy do komentarzy na temat zakończenia spadkowej korekty na rynkach. Jednocześnie powstała nadzieja na tzw. rajd świętego Mikołaja i pozytywne zakończenie roku na giełdach akcyjnych.

03.12.2010 09:06

W rezultacie czwartkowa sesja na GPW rozpoczęła się kontynuacją zwyżek z dnia poprzedniego. WIG20 po otwarciu rósł o ok. 0,5%. Dalsze ruchy zdeterminowane były spekulacjami na temat kolejnego pakietu pomocowego – tym razem ewentualnego skupu obligacji, który miałby zostać dokonany przez EBC. Plan miałby być ogłoszony przez prezesa EBC podczas czwartkowej konferencji. Pretekst okazał się dobry – indeksy europejskie cały czas utrzymywały się powyżej odniesienia, drożały również instrumenty dodatnio skorelowane z rynkiem akcji, czyli ropa miedź, a przeceniany był dolar. Po południu wzrosty przyspieszyły, mimo że Trichet (prezes EBC) zaprzeczył możliwości przystąpienia do skupu obligacji. Po południu również poznaliśmy dane makro z USA: gorszą informacją był wzrost liczby bezrobotnych pobierających zasiłek po raz pierwszy, w zeszłym tygodniu do 436 tys. (spodziewano się 425 tys.), lepsze wiadomości nadeszły z rynku nieruchomości – w październiku przybyło 10,4% podpisanych umów na sprzedaż nowych domów.
Większego odzewu na odczyty nie było, rynki kierowały się własną logiką i podczas gdy giełdy z Wall Street po otwarciu wyskoczyły na prawie jednoprocentowe wzrosty, WIG20 na fixingu spadł o kilkanaście punktów i zamknął się 2682 pkt, (+0,6%), przy obrocie ponad 1,6 mld PLN.

W czwartek inwestorzy kolejny dzień z rzędu przeprowadzali atak na średnie ruchome. Tym razem walka zakończyła się sukcesem, czego efektem było zamknięcie powyżej obydwu średnich. Dzięki aktywności kupujących maksimum sesji wypadło na 46 761 pkt, ale końcówka sesji należała do niedźwiedzi. Na wykresie dziennym została wykreślona biała szpulka z górnym cieniem umiejscowiona powyżej poprzedniej świecy, co zdradza jednak sporą niepewność wobec szybkiego wzrostu. Świeca swoim kształtem przypomina spadająca gwiazdę, co wobec spadkowej wymowy może negatywnie wpływać na notowania w ostatnim dniu tygodnia. Analizując obserwowane wskaźniki technicznie nie trudno ulec wrażeniu, że ich ostatnie wahania wykazują tendencję zgodną z rynkiem. Trudno zatem na ich podstawie jednoznacznie prognozować moment zwrotu na rynku. RSI podąża w kierunku oporu na 57 pkt i dopóki poziom ten nie zostanie osiągnięty jego wskazania traktować można jako neutralne. Podobnie zachowują się pozostałe oscylatory za wyjątkiem ADX, który
utrzymuje trend boczny. Przed dzisiejszą sesja nadal przewagę posiadają byki, chociaż nieustanna fala wzrostowa od trzech dni wzmaga presje podaży.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)