Górnicy chcą strajkować

Około 92,5 proc. górników uczestniczących w referendum w Kompanii Węglowej opowiedziało się za strajkiem.

Obraz

Około 92,5 proc. górników uczestniczących w referendum w Kompanii Węglowej opowiedziało się za strajkiem. Głosowało prawie 3/4 górników obecnych tego dnia w pracy - informują organizatorzy związkowego referendum.

W głosowaniu wzięło udział 34,1 tys. osób z niespełna 61,5-tysięcznej załogi firmy. W czwartek w pracy było ok. 46 tys. osób, co - według związkowych danych - oznacza frekwencję w referendum rzędu 74 proc. Za strajkiem głosowało ok. 31,5 tys. pracowników.

Zakończone po północy z czwartku na piątek referendum to następstwo sporu zbiorowego dotyczącego poziomu płac, utrzymania wielkości zatrudnienia i gwarancji nielikwidowania kopalń.

Zarząd KW uważa, że tylko pierwszy postulat - płacowy - może być przedmiotem sporu zbiorowego, dlatego ewentualny strajk będzie nielegalny. Związki odpowiadają, że o tym może rozstrzygać tylko sąd.

W poniedziałek sztab protestacyjno-strajkowy ma zdecydować o dalszych działaniach związków: kontynuowaniu rozmów z zarządem lub rozpoczęciu protestów; wówczas może zostać wyznaczona data ewentualnego strajku i jego forma.

Poprzednio kopalnie KW stanęły na dobę w grudniu 2007 r., z powodu sporu płacowego. W 2003 r. 24-godzinny strajk objął trzecią część wszystkich kopalń, głównie KW. Górnicy protestowali wtedy przeciwko planom restrukturyzacji górnictwa.

Jak mówi rzecznik KW Zbigniew Madej, każda doba strajku oznaczałaby dla KW ok. 40 mln zł strat - to utracone przychody ze sprzedaży węgla oraz koszty stałe, które trzeba ponosić niezależnie od tego, czy kopalnie pracują, czy nie. Dobowy ubytek w wydobyciu sięgnąłby 160-170 tys. ton węgla, zdezorganizowana byłaby wysyłka węgla do klientów.

W ostatnich latach w podobnych głosowaniach związkowcy zawsze uzyskiwali ponad 90-procentowe poparcie.

Zarząd Kompanii apeluje do górników o odpowiedzialność oraz troskę o przyszłość firmy. Podkreśla, że fundusz płac jest na stabilnym poziomie, nie ma planu zwolnień pracowników (redukcja wynika z odejść na emerytury)
, a planowana reorganizacja firmy służy wzmocnieniu jej konkurencyjności i efektywności.

Według rzecznika KW, sprawy związane m.in. ze strategią, organizacją firmy czy liczbą jej zakładów są w wyłącznej gestii zarządu, a opiniować zmiany może jedynie Rada Pracowników. Wybory do niej odbyły się również w czwartek, równolegle ze związkowym referendum. Wyniki nie są jeszcze znane.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów