GPW nie korzysta z dobrej koniunktury

Poniedziałkowa sesja potwierdziła słabość GPW w stosunku do zachodnich giełd Starego Kontynentu. Pierwsza część notowań na warszawskim parkiecie przebiegała pod dyktando kupujących, którzy przed południem doprowadzili WIG do niemal trzyprocentowych plusów.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Potem wzmożona podaż na akcjach czterech najbardziej płynnych spółek, PKO BP, Pekao S.A., KGHM oraz TPSA, spowodowała osuwanie się kursu szerokiego indeksu w kierunku piątkowego odniesienia. Nic nie zmieniło optymistyczne rozpoczęcie sesji w USA, które stymulowało popyt w zachodniej Europie i pozwoliło na spore wzrosty m.in. w Londynie (+5,4%) i Paryżu (+3,6%). WIG zamknął się +0,16%, WIG20 neutralnie, lepiej wypadł mWIG40 (+1%). Wyraźnie brakuje kapitału, który mógłby poprowadzić krajowy rynek, w ślad za resztą świata, ku odrabianiu strat. Świadczą o tym chociażby mierne obroty, niecałe 1,3 mld zł. Gdyby tylko zwiększyła się podaż, prawdopodobnie znowu obserwowalibyśmy zniżki. Nadal najgorzej spisuje się sektor finansowy, WIG-Banki spadał o 1,7%. W Stanach Zjednoczonych, tamtejsze indeksy kończyły dzień sporymi zwyżkami (S&P500 +4,7%, Nasdaq +3,4%). Była to po części reakcja na wystąpienie szefa FED, który zapowiada uruchomienie planu pomocy dla konsumentów. Poprawiają się również warunki krótkoterminowych
pożyczek międzybankowych (spada trzymiesięczny Libor, Euribor), co zmniejsza niepokój o losy realnej gospodarki. Niestety GPW na razie nie korzysta z, być może krótkotrwałej, dobrej koniunktury.

Obraz
© Wykres indeksu WIG

Poniedziałkowy minimalny wzrost nie zmienił znacząco sytuacji technicznej, choć wpłynął na przejściowe uspokojenie nastrojów. Na wykresie WIG-u został utworzony niski czarny korpus w rejonie do dolnej połowy piątkowego wysokiego korpusu. Nieudana próba sforsowania połowy świecy z piątku (29 725 pkt.) oraz 11 czarna świeca na ostatnich 13 korpusów sugeruje kontynuację średnioterminowego trendu spadkowego. Jednakże nieznaczny spadek ATR-u oraz brak próby wniknięcia w piątkowe minima są potencjalnymi zwiastunami ustabilizowania indeksu WIG w okolicach 29 000 pkt., choć zachowanie wskaźników jeszcze nie sygnalizuje jednoznacznie zmiany trendu. Z krótkoterminowych oscylatorów CCI nieznacznie wzrósł, ale STS osłabł i wniknął w strefę wyprzedania. Natomiast wskazania indykatorów trendu (MACD i system kierunkowy) dalej premiują stronę podażową. Najbliższe sesje pokażą czy wczorajszy wzrost obrazuje uspokojenie nastrojów i początkiem formowania dna czy też jest tylko płaską korektą w trakcie poszukiwania
obowiązujących wsparć.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie

Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Zamienią ulicę w deptak? Mieszkańcy mają dość nocnych rajdów
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Gminy zmieniają zasady segregacji odpadów. Koniec z "za darmo"
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Lotnisko w Radomiu pustoszeje. W zimę tylko jeden kierunek
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Zamykają sklep za sklepem. Słynna szwedzka sieć znika w oczach
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł