Trwa ładowanie...
d39oks4
gpw
22-02-2013 18:27

GPW po raz kolejny odporna na wzrosty w Europie

Przed otwarciem dzisiejszej sesji na GPW dzień nie zapowiadał się specjalnie emocjonująco. Brak istotniejszych danych makro z otoczenia globalnego, w miarę spokojna sesja w Azji i niemal pewne odreagowanie fatalnego wczorajszego dnia na giełdach europejskich z dużym prawdopodobieństwem pozwalały oczekiwać także próby odreagowania w Warszawie.

d39oks4
d39oks4

Przed otwarciem dzisiejszej sesji na GPW dzień nie zapowiadał się specjalnie emocjonująco. Brak istotniejszych danych makro z otoczenia globalnego, w miarę spokojna sesja w Azji i niemal pewne odreagowanie fatalnego wczorajszego dnia na giełdach europejskich z dużym prawdopodobieństwem pozwalały oczekiwać także próby odreagowania w Warszawie.

Niestety to, co istotne dla warszawskich indeksów, zdarzyło się wcześniej i tylko niepoprawni optymiści mogli oczekiwać w piątek jakiegoś pozytywnego przełomu. Początek sesji nie zaskoczył. Korzystając z dobrej atmosfery w Europie i drożejącej złotówki warszawskie byki zdobyły się na lekką zwyżkę. Jej skala była symboliczna i widać było, że w tej fazie sesji rynek jest podszyty strachem. Kolejne godziny przebiegały w tym samym stylu, tyle tylko, że WIG20 oddał cały wzrost i był jednym z nielicznych indeksów w Europie pozostającym na minusie. Pomimo dodatniego otwarcia rynku amerykańskiego, sytuacja na warszawskim parkiecie nie zmieniła się w istotny sposób aż do zakończenia sesji, a kupującym starczyło energii i pieniędzy tylko na krótki rajd tuż przed zamknięciem, który pozwolił wyjść indeksowi na plus. Ostatecznie jeden z najnudniejszych w tym roku dni na GPW zakończył się symbolicznym wzrostem o 0.03%. Obroty osiągnęły niską wartość 623 mln zł, a szerokość rynku nie potwierdziła słabego sentymentu wśród
inwestorów, ponieważ stosunek spółek wzrostowych do tracących na wartości wyniósł 199/127.

Na rynku bue chipów trudno mówić o dużej aktywnosci inwestorów. Z punktu widzenia intensywności handlu niestety wyróżniały się spółki skażone w ostatnich dniach złymi informacjami czyli PGE (-2.97%) i TPSA (-0.88%). Ponad jednoprocentowymi zwyżkami zakończyły sesję TVN (+1.52%), PKN Orlen (+1.13%), Lotos (+1.00%), Asseco Polska (+1.44%) i GTC (+3.85%). Na szerokim rynku silny wzrost zanotowały mocno ostatnio przeceniane walory Polnordu, które po gigantycznym przerzucie na początku sesji wzrosły o 11.80% przy historycznie rekordowym wolumenie obrotów rzędu 1.89 mln szt. Inne większe wzrosty to Mex Polska (+26.39%), Euromark (+16.87%), Plaza Center (+18.64%), Fast Finance (+15.62%), Elzab (+16.38%) czy Nortcoast (+12.50%), a więc spółki raczej z obrzeży głównego nurtu rynku.

Biorąc pod uwagę masową zieleń innych rynków giełdowych trudno zaliczyć dzisiejszą sesję do udanych, chyba że za sukces uznamy brak spadku. Pod tym względem całotygodniowe zachowanie GPW było bardzo konsekwentne. Mimo iż trudno mówić o zasypaniu rynku jakąś miażdżącą podażą, mijający tydzień przyniósł całkowitą porażkę byków, chociaż bardziej w sensie mentalnym niż utraconego terenu na wykresach indeksów. Z punktu widzenia analizy technicznej chyba nawet dla największych optymistów stało się jasne, iż komfortowa i kusząca koncepcja prostej i krótkiej korekty a-b-c i kontynuacji „hossy” z grudnia legła w gruzach. Warto także zwrócić uwagę na wyraźnie postępującą w ostatnich dniach ewolucję nastrojów wśród analityków i komentatorów (oczywiście w kierunku negatywnym). Biorąc powyższe pod uwagę powoli zaczyna tworzyć się środowisko przyjazne przynajmniej trochę dłuższemu i silniejszemu odbiciu na GPW. Sprzyjać temu powinno wejście indeksu WIG20 w strefę 2425-2370 pkt, która jest silnym wsparciem, ponieważ
pierwszy test ważnego poziomu technicznego częściej kończy się jego obroną i ruchem w przeciwnym kierunku. Moim zdaniem korekta pierwszego impulsu spadkowego od szczytu w jednym z najbliższych dwóch tygodni jest dosyć prawdopodobna, natomiast w ujęciu średnioterminowym nadal uważam, iż słaby klimat na rynku będzie podtrzymywany i marzec także może nie być zbyt udany dla posiadaczy akcji. Wymowa komentarza nie jest może zbyt optymistyczna, ale po pierwsze - jest to tylko jeden ze scenariuszy, który nie musi się spełnić, po drugie - nawet jeżeli korekta na GPW istotnie się przedłuży, to uważam, że będzie to bardzo dobra okazja do akumulowania akcji, bo później zakładam kontynuację trendu wzrostowego zapoczątkowanego w maju 2012.

Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.

d39oks4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39oks4