GPW w górę mimo słabych nastrojów na świecie

WIG20 ponownie okazał się jednym z najmocniejszych indeksów w Europie, rosnąc o 0,8 proc., podczas gdy w Paryżu czy Londynie skala wzrostów była mniejsza.

Emil Szweda
Źródło zdjęć: © Open Finance

Początek sesji przyniósł wzrost nawet większy, ale rano inwestorzy byli zbudowani silnymi zwyżkami na giełdach chińskich, a i końcówka zeszłego tygodnia w USA wypadła całkiem przyzwoicie.

Jednak krótko po otwarciu handlu WIG20 odnotował swoje dzienne maksimum, później - do południa - spadając zszedł poniżej 2300 pkt, by po południu rosnąć i zakończyć cały dzień zwyżką. Handel nie był specjalnie ożywiony, obroty przekroczyły 1 mld PLN dopiero na końcowym fixingu (dla WIG20), po tym jak ubiegły tydzień okazał się pod tym względem najlepszy w historii indeksu. Największy wkład w zwyżkę miały akcje sektora finansowego z PZU (plus 1,7 proc.) i Pekao (1,9 proc.) na czele. Jeszcze mocniej drożały akcje BZ WBK i BRE.

Poniedziałek - po wahaniach w trakcie dnia - przyniósł skromną zwyżkę w Londynie i Paryżu, ale już DAX spadł o 0,6 proc. (ok. 16:20), a madrycki IBEX o 1,4 proc. po tym jak bank centralny Hiszpanii objął zarządem komisarycznym bank CajaSur. Notowania w USA rozpoczęły się od spadku, ponieważ inwestorzy obawiają się wzrostu kosztów pieniądza, po tym jak trzymiesięczny LIBOR dla dolara wzrósł powyżej 0,5 proc. po raz pierwszy od dziesięciu miesięcy. Szczęśliwie lepsze od oczekiwanych dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA wpłynęły korzystnie na przebieg notowań w Europie w końcówce notowań i pozwoliły zredukować skalę strat S&P z 0,6 do 0,2 proc. pół godziny po ich opublikowaniu.

Euro potaniało dziś o 1,6 proc. do 1,237 USD ponieważ działania Banku Hiszpanii rozniosły się szerokim echem i zostały odebrane jako ryzyko podobnych działań w przyszłości. Mimo osłabienia euro, złoty umocnił się w porównaniu do piątkowego zamknięcia - euro jest tańsze o 0,5 proc. (4,103 PLN), a frank o 0,1 proc. (2,858 PLN). Dolar podrożał jednak o 0,8 proc. do 3,315 PLN. W ciągu dnia notowania całej trójki były jednak wyraźnie niższe.

Na rynku surowców obserwowaliśmy dalszy ciąg korekty wzrostowej. Ropa podrożała o skromne 0,4 proc. (nadal możemy więc mówić raczej o zatrzymaniu spadków niż o odbiciu), natomiast złoto podrożało o 1 proc., a miedź o 2 proc.

Emil Szweda, Open Finance

Wybrane dla Ciebie

Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują