Trwa ładowanie...
Mateusz Ratajczak
06-07-2018 12:31

Grób nie jest na zawsze. Po 20 latach może trafić do innej rodziny, a wystarczy brak opłaty

Nie ma opłaty, nie ma grobu. Tak wygląda brutalna cmentarna rzeczywistość. Brak płatności jest powodem likwidacji wielu mogił w każdym roku. Posłowie co rusz pytają Ministerstwo Zdrowia, czy planuje zrezygnować z opłat lub wydłużyć terminy. Odpowiedź jest jasna.

Grób nie jest na zawsze. Po 20 latach może trafić do innej rodziny, a wystarczy brak opłatyŹródło: Wikimedia Commons CC BY, fot: Pko
d4kd6fk
d4kd6fk

Groby nie są wieczne, kiedyś spoczną w nich inni. Przepisy są proste - grób nie może być użyty do ponownego pochówku przed upływem 20 lat. Później już tak. Jeżeli jednak ktokolwiek zgłosi sprzeciw i uiści opłatę po tym terminie - w mogile dalej będzie spoczywała ta sama osoba, a czas biegnie od nowa.

W każdym roku znika kilka tysięcy grobów. Dlaczego? Przez brak płatności. Najbliższa rodzina nie żyje lub rzadko odwiedza grób. Obowiązku poszukiwania żyjących krewnych, którzy opłacą mogiłę, nie ma, więc administrujący cmentarzami ich nie szukają. Lokalne media co rusz opisują historie rodziny, która przyjechała na grób dziadka, a grobu… nie ma. I nie ma szans na jego powrót.

Sprawą zainteresowali się posłowie Platformy Obywatelskiej. Zapytali w interpelacji poselskiej Ministerstwo Zdrowia, czy planuje jakiekolwiek zmiany w przepisach. Sugestia jest jasna: czas ponownego pochówku należałoby wydłużyć. Z kolei tym, którzy nie mają pieniędzy - zaoferować zniżki lub w ogóle anulować konieczność płacenia.

Ministerstwo Zdrowia nie pozostawia wątpliwości. Rozszerzenie katalogu grobów, których nie można użyć po upływie 20 lat byłoby ogromnym problemem. Dlaczego? Bo obecne cmentarze musiałyby się rozrastać.

d4kd6fk

- Ze względu na konieczność zapewnienia terenów spełniających określone warunki, w tym sanitarne, lokalizacje cmentarzy mogą być bardzo utrudnione - podkreśla w odpowiedzi na poselską interpelację Zbigniew Król, wiceminister zdrowia.

20 lat za opłacenie grobu

Dlaczego mowa właśnie o 20 latach? To czas, w którym zwłoki zmieniają się w szczątki. A fachowcy z branży pogrzebowej powiedzą, że to czas mineralizacji, czyli rozkładu tkanki ludzkiej.

I dlatego na wszystkich cmentarzach w Polsce płaci się za miejsce na dwie dekady. Jeżeli w danym grobie spoczywa więcej niż jedna osoba, termin liczy się dla każdej z nich odrębnie. A co gdy nie ma opłaty? Grób do likwidacji, później do ponownego użycia. Wystarczy zerknąć w regulaminy części nekropolii – popularny jest zapis o niezwłocznym uiszczeniu nowych opłat bez przypominania.

W zależności od miejsca w Polsce, nieopłacone groby stanowią od kilku do nawet kilkunastu procent wszystkich. I nie ma zmiłuj się - niskie zarobki lub brak żyjącej rodziny nie stanowią żadnej wymówki. Jeżeli opłat nie będzie, to po pewnym czasie na grobie zawiśnie kartka z prośbą o kontakt do zarządcy cmentarza. Czasami jest to wbita w ziemię tabliczka z wiele mówiącym napisem: grób do likwidacji.

d4kd6fk

"Jeżeli po 20 latach dysponent grobu nie dokona dalszego przedłużenia rezerwacji przez złożenie ofiary, Zarząd Cmentarza traktuje to jako rezygnację z dalszego użytkowania grobu" - to jeden z regulaminów małego, parafialnego cmentarza. I tam przed opłatami nie idzie się uchować. Tu jednak nazywana jest "ofiarą za użytkowanie".

"Zarządca Cmentarza nie ma obowiązku powiadamiania dysponenta grobu o terminie wygaśnięcia umowy (opłaty 20-letniej za miejsce grzebalne)" - a to z kolei regulamin cmentarza z Gdyni.

d4kd6fk

Ale często na taki apel nikt nie reaguje. Ile jest czasu na ewentualną reakcję? To zależy od cmentarza. Niektórzy administratorzy czekają kolejne lata, inni przypominają się tylko przez kilka, góra kilkanaście miesięcy.

Zobacz także: Patriotyczne i ledowe znicze. Cmentarna moda

Utrzymanie cmentarzy komunalnych i zarządzanie nimi należy do właściwych wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast, na których terenie cmentarz jest położony. To oni mają obowiązek utrzymania cmentarzy i zarządzania nimi, a czynności te podejmowane są w ramach aktów prawa miejscowego obowiązującego na obszarze działania tych organów oraz umów cywilnoprawnych zawieranych pomiędzy zarządcą cmentarza a dysponentem grobu.

d4kd6fk

W tej chwili spokojni są tylko ci zmarli, którzy łapią się pod wyjątki. Nie są likwidowane ty groby, które mają wartość pamiątek historycznych - ze względu na swą dawność lub osoby, które są w nich pochowane, lub zdarzenia, z którymi mają związek. W grę wchodzi też wartość artystyczna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d4kd6fk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4kd6fk