Trwa ładowanie...
d475jgt
ue
19-03-2009 13:56

Grybauskaite wierzy w zgodę Niemiec na finansowanie antykryzysowych projektów

Unijna komisarz ds. budżetu Dalia
Grybauskaite powiedziała w czwartek PAP, że wierzy, iż Niemcy
zachowają się "odpowiedzialnie" i wycofają sprzeciw ws. wydania z
budżetu UE 5 mld euro na antykryzysowy plan pobudzania unijnej
gospodarki głównie poprzez projekty energetyczne.

d475jgt
d475jgt

Oczekuję, że Niemcy jak zwykle okażą się bardzo odpowiedzialnym krajem, który rozumie polityczną wagę inwestowania w przyszłość UE. Niemcy zawsze zachowywały się odpowiedzialnie i sądzę, że pokażą po raz kolejny tę odpowiedzialną postawę wobec europejskiej przyszłości także na tym szczycie" - powiedziała PAP komisarz Grybauskaite.

Decyzję w sprawie antykryzysowego planu UE mają podjąć szefowie państw i rządów na rozpoczynającym się po południu dwudniowym szczycie UE. Propozycja budzi jednak wciąż opór wielu krajów, w tym przede wszystkim Niemiec, które jako główny płatnik do unijnej kasy nie chcą wydawać na innych. Argumentują też, że długoterminowe projekty wcale nie przyczynią się bezpośrednio do pobudzenia gospodarki.

_ Spodziewam się, że kraje członkowskie będą wystarczająco odpowiedzialne, by znaleźć porozumienie _ - podkreśliła Grybauskaite.

Także Parlament Europejski, który w sprawie budżetu UE ma głos współdecydujący, na równi z rządami zaapelował w czwartek o poparcie projektów objętych planem antykryzysowym. Wspólny list w tej sprawie wysłali do czeskiego przewodnictwa przewodniczący trzech kluczowych komisji parlamentarnych: Jacek Saryusz-Wolski (Komisja spraw zagranicznych), Reimer Boege (Komisja ds. budżetu) oraz Angelika Niebler (Komisja ds. przemysłu i energii). Ich poparcie jest znaczące, zważywszy, że Boege i Niebler to niemieccy eurodeputowani z CDU.

d475jgt

_ Wierzymy, że poparcie transeuropejskich gazowych i elektroenergetycznych interkonektorów oraz projektów, których celem jest ograniczenie emisji CO2, jak też internetu szerokopasmowego jest odpowiednią i ambitną odpowiedzią na kryzys i silnym sygnałem o solidarności między krajami UE _ - piszą eurodeputowani.

Chodzi o zaproponowany przez Komisję Europejską 29 stycznia plan pobudzania gospodarki poprzez dofinansowanie projektów z budżetu UE w wysokości 5 mld euro. Zdecydowana większość planu to projekty energetyczne, na które KE chce wydać 3,9 mld euro, w tym dla elektrowni w Bełchatowie i terminalu gazowego LNG w Świnoujściu.

Komisarz Grybauskaite zgodziła się, że natychmiastowy "antykryzysowy" efekt tych inwestycji będzie ograniczony. "To jest plan na 2-3 lata, ale wychodzenie ze spowolnienia gospodarczego to także 2-3 lata" - powiedziała. Przekonywała do inwestowania w połączenia energetyczne między krajami UE o "europejskiej wartości dodanej".

5 mld euro to zaledwie ok. 1 proc. wydatków wszystkich krajów UE na pobudzenie gospodarki, szacowanych łącznie na 400 mld euro - przekonuje także Polska, która jest gorącym orędownikiem propozycji KE. Rząd szacuje, że Polska ma szansę stać się największym beneficjentem planu, uzyskując na wszystkie projekty łącznie ok. 330 mln euro.

d475jgt

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zapowiedział w czwartek w Brukseli "budowanie koalicji" w obronie zasady, że UE dywersyfikuje zarówno źródła gazu jak i drogi jego przesyłu.

Chodzi o gazociąg Nabucco, który ma zapewnić UE dostawy znad Morza Kaspijskiego, zmniejszając energetyczne uzależnienie od Rosji. Początkowo był on na liście, ale teraz Czechy "ukryły" go pod szerszą nazwą: południowy korytarz energetyczny. Widząc zagrożenie dla priorytetowego dla bezpieczeństwa energetycznego UE projektu, Polska ma na szczycie zabiegać, by Nabucco miał zagwarantowane dofinansowanie, a unijne pieniądze nie poszły np. na forsowany przez Rosję gazociąg South Stream - nową, południową drogę dostaw rosyjskiego gazu.

Wykreślenie Nabucco z listy to ukłon Czechów w kierunku Niemiec, które wskazywały, że inwestowanie w ten gazociąg, wciąż w powijakach, wcale nie przyczyni się do pobudzenia gospodarki w dobie kryzysu. "Mamy inne perspektywy niż niektóre inne kraje" - przyznał Sikorski.

d475jgt

O propozycji KE mają rozmawiać nie tylko przywódcy, ale też na technicznym poziomie ambasadorowie krajów unijnych, co pokazuje determinację Czech, by osiągnąć porozumienie. Najnowsza propozycja zakłada, że finansowanie 5-miliardowego planu zostanie rozłożone na dwa lata: 2,6 mld euro pochodzić będzie z 2009 roku, a reszta z 2010. Niewykluczone jednak, że zostanie to przedłużone o kolejny rok. Niewykluczone też, że z listy wypadną inwestycje na wsi, czyli 1,1 mld euro na rozwój internetu szerokopasmowego oraz na nowe wyzwania w rolnictwie.

Inga Czerny i Michał Kot

d475jgt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d475jgt