GUS: korzystne koniunktury w handlu hurtowym i detalicznym
Opinie dotyczące koniunktury handlu hurtowego i handlu detalicznego są korzystne, lepsze od formułowanych w grudniu 2016 r. - podał GUS w komunikacie. W przypadku jednostek z obszaru handlu detalicznego oceny są lepsze niż w styczniu 2016 r., natomiast w przypadku handlu hurtowego nieco gorsze.
20.01.2017 14:35
GUS podał, że ogólny klimat koniunktury w handlu hurtowym kształtuje się w styczniu na poziomie plus 2,5 (plus 0,1 w grudniu). Poprawę koniunktury sygnalizuje 15,2 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie - 12,7 proc. (przed miesiącem odpowiednio 13,6 proc. i 13,5 proc.). Pozostałe podmioty uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.
"Diagnozy sprzedaży od trzech miesięcy są coraz mniej pozytywne. Odpowiednie prognozy są mniej niekorzystne od formułowanych w grudniu ub. r. Od dwóch miesięcy utrzymują się nieznacznie pesymistyczne oceny sytuacji finansowej. W niewielkim stopniu poprawiają się, mimo to nadal negatywne, przewidywania w tym zakresie. Stan zapasów towarów jest uznawany przez przedsiębiorców za nadmierny" - napisano.
"Poziom zamówień towarów u dostawców może być ograniczany w nieco mniejszym stopniu niż oczekiwano miesiąc wcześniej. Zapowiadany jest niewielki spadek zatrudnienia, mniejszy od planowanego w grudniu. Przedsiębiorcy prognozują, że w najbliższych trzech miesiącach ceny towarów mogą rosnąć" - dodano.
GUS podał również, że ogólny klimat koniunktury w handlu detalicznym kształtuje się w styczniu na poziomie plus 6,3 (0,0 w grudniu ub. r.). Poprawę koniunktury sygnalizuje 16,3 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie - 10,0 proc. (przed miesiącem odpowiednio po 14,3 proc.). Pozostałe podmioty uznają, że ich sytuacja nie ulega zmianie.
"Diagnozy sprzedaży są optymistyczne, najlepsze od stycznia 2008 r., jednak odpowiednie prognozy są bardziej niekorzystne od formułowanych przed miesiącem. Bieżąca sytuacja finansowa oceniana jest nieznacznie pozytywnie, po raz pierwszy od sierpnia 2008 r., ale utrzymują się pesymistyczne przewidywania w tym zakresie. Stan zapasów towarów jest nadal uznawany za nadmierny" - napisano.
"W związku z negatywnymi prognozami sprzedaży, planowane jest dalsze ograniczenie zamówień towarów u dostawców. Możliwy jest niewielki wzrost zatrudnienia, po nieznacznych redukcjach planowanych miesiąc wcześniej. Dyrektorzy firm przewidują wzrost cen" - dodano.