Ikea wprowadza rowery do oferty. Złożysz je sobie sam

Już na początku sierpnia skandynawski gigant wprowadzi do sklepów zupełnie nowy produkt. Nie będą to meble, ani wyposażenie domu, a... rower miejski "Sladda". I tak jak inne rzeczy ze sklepu - trzeba będzie go złożyć samemu.

Ikea wprowadza rowery do oferty. Złożysz je sobie sam
Materiały prasowe IKEA

15.04.2016 | aktual.: 15.04.2016 12:05

Już na początku sierpnia skandynawski gigant wprowadzi do sklepów zupełnie nowy produkt. Nie będą to meble, ani inny element wyposażenia domu, a... rower miejski "Sladda". I tak jak inne rzeczy ze sklepu - trzeba będzie go złożyć samemu.

Rowery zostały zaprojektowane i wykonane we współpracy z Veryday - studiem projektowym, którego klientami są np. szwedzki producent supersamochodów Koenigsegg i Scandi, producent wózków dla dzieci. Ceny? 699 euro (w przeliczeniu ponad 3 tys. zł) i 499 euro dla posiadaczy karty Ikea Family (w przeliczeniu 2,1 tys. zł).

Nowy produkt trafi na początku do 28 krajów i ponad 300 sklepów. Niestety, jak dowiedzieliśmy się w biurze prasowym polskiego oddziału Ikea - rower na razie nie trafi do Polski. Szwedzki gigant poszerzy w naszym kraju na razie tylko ofertę akcesoriów rowerowych. Katarzyna Balashov, rzecznik sieci, tłumaczy, że rower być może pojawi się u nas w przyszłości.

Rower "Sladda" wyposażony został w napęd pasowy zamiast zwykłego łańcucha. Wszystko po to, aby uniknąć problemów z rdzą. Ikea gwarantuje, że całość będzie sprawna przez przynajmniej 15 tys. km. Poza tym sklep zaznacza w charakterystyce roweru, że rama jest wykonana z aluminium. Jak na razie rower będzie dostępny w jednym kolorze i dwóch rozmiarach. Ikea już szykuje cały zestaw dodatkowych akcesoriów - między innymi przyczepkę na zakupy. Jak zapewniają przedstawiciele sklepu, to nie jest akcja testowa - rower trafi do oferty na stałe i w kolejnych latach będzie trafiał do nowych krajów.

"Sladda" to nie pierwszy rower, który oferuje szwedzki sklep. Dwa lata temu Ikea w kilku sklepach w Austrii wprowadziła do sprzedaży elektryczny rower o nazwie "Folkvanlig". Można go było dostać za 749 euro (w przeliczeniu 3,2 tys. zł) i również członkowie klubu mogli liczyć na specjalną zniżkę. Rower dostępny był w dwóch wersjach - damskiej i męskiej. Akumulator pojazdu - przy delikatnym pedałowaniu - pozwalał na przejechanie ponad 70 kilometrów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (49)