Cena śmierci
W 2008 r. jedna śmiertelna ofiara wypadku drogowego kosztowała gospodarkę 1,47 mln zł. Od 2000 r. ta kwota uległa podwojeniu. Obecnie, biorąc pod uwagę wzrost PKB na mieszańca w ciągu ostatnich trzech lat, suma ta wzrosła już do 1,55 mln zł. Wlicza się tu przede wszystkim stratę potencjału produkcyjnego, jaki zmarła osoba mogłaby wnieść do narodowej gospodarki przez resztę swojego życia.
Oczywiście jest to średnia. Jak wyliczył Instytut Badawczy Dróg i Mostów, jeśli mamy do czynienia ze śmiercią osoby poniżej 17. roku życia, czyli osoby, która statystycznie ma jeszcze przed sobą ok. 40 lat pracy, to koszt ten rośnie do 5 mln zł.
Statystyki pokazują, że wśród ofiar wypadków przeważają osoby w przedziale wieku 15 - 45 lat, a 80 proc. z nich to mężczyźni. Tracimy więc najbardziej wydajnych zawodowo członków naszej populacji.