Ile pracodawca traci na świętach?
Ile pracodawca traci na świętach i wszystkich ustawowo wolnych dniach w ciągu roku lub miesiąca?
23.12.2011 15:34
Kochamy wolne dni, weekendy i święta. Już w połowie roku prasa donosi, jak postąpić, by w przyszłym roku z dwóch dni wolnych zrobić dwa tygodnie urlopu. Czy nam się to opłaca?
- Szacuje się, że każdy dodatkowy dzień wolny od pracy oznacza spadek produkcji oraz zysków przedsiębiorstw i łączne obciążenie przedsiębiorstw może wynieść nawet 900 mln złotych rocznie – tłumaczy Piotr Rogowiecki, p.o. Dyrektora Departamentu Dialogu Społecznego, Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej. - Oczywiście w skali mikro inaczej wygląda sytuacja w odniesieniu do różnych branż, wielkości przedsiębiorstw. Trzeba pamiętać, że przedsiębiorstwa - także w dniu wolnym od pracy - ponoszą koszty stałe, a więc koszty amortyzacji majątku trwałego, ochrony, ogrzewania itp. Pracownicy, których wynagrodzenie jest uzależnione od stawki godzinowej na dniach wolnych po prostu tracą pieniądze. Trzeba także zaznaczyć, że nie do końca prawdziwe jest stwierdzenie, że dzięki dodatkowemu dniu wolnemu pracownicy będą wypoczęci i wydajniejsi. Najnowsze badania pokazują, że wydajność pracowników spada już przed dodatkowym dniem wolnym i nie osiąga normalnego poziomu przez kilka kolejnych.
W ślad za Portugalią?
Portugalska gospodarkę długie weekendy kosztują znacznie więcej niż naszą. Według szacunków dziennika „Diario de Noticias”, każdy dzień wolny od pracy kosztuje strata od 34 do 37 mln euro. Kwota jest tak znaczna, że rząd Portugalii postanowił ograniczyć w 2012 roku liczbę dni wolnych od pracy. Przede wszystkim zlikwidowane zostaną długie weekendy oraz jeden z dni świątecznych. Tamtejszy minister gospodarki Alvaro Pereira, poinformował, że decydujące dla wydłużenia czasu pracy w Portugalii będzie ograniczenie przerw między dniami ustawowo wolnymi od pracy a weekendami. Przerwy te przypadały dotychczas głównie w piątek, przez co pojawiały się długie weekendy.
- W ten sposób zredukujemy przywilej tzw. dnia pomostowego, dającego pracownikom możliwość skorzystania z dnia wolnego od pracy pomiędzy świętami a weekendem - powiedział minister. Okazuje się, że bez wprowadzenia ograniczeń, tylko w przyszłym roku takich potencjalnych długich weekendów portugalscy pracownicy mieliby dziewięć, a od 2011 do 2014 roku stracono by 31 dni.
Poza likwidacją tzw. dnia pomostowego, rząd premiera Pedra Passosa Coelho, chce ograniczyć liczbę państwowych i religijnych świąt, których łącznie jest w Portugalii czternaście, czyli o jedno więcej niż wynosi średnia europejska. Najbardziej prawdopodobnym dniem, który w przyszłorocznym kalendarzu przestanie być wolnym od pracy jest ostatni dzień karnawału.
Ciesz się weekendem
Czy politycy mogą zafundować nam równie drastyczne posunięcia jak w Portugalii? Na razie mowy o tym nie ma. W kalendarzu 2012 mamy 13 dni świątecznych wolnych od pracy, a 9 z nich wypada w dni robocze. Lubiący odpoczywać mogą być zadowoleni - to o jeden dzień więcej niż w roku bieżącym. 4 świąteczne dni wypadają w weekendy i, w przeciwieństwie do lat poprzednich, nie należą się za nie dodatkowe dni wolnego. Zmiany nastąpiły po tym, jak 24 września 2010 roku Sejm zdecydował, że Święto Trzech Króli stanie się kolejnym dniem wolnym od pracy. W zamian wykreślono z Kodeksu Pracy możliwość odebrania dnia wolnego za święto wypadające w sobotę. Nie ma się jednak co martwić. Według kalendarza na 2012 rok czeka nas 7 długich weekendów, przy czym aż 5 z nich wymaga wzięcia zaledwie 1 dnia urlopu, by w zamian uzyskać nieprzerwane 4 dni odpoczynku.
ml