Ile zarabia "babcia klozetowa"?

Kiedyś było to jedno z tych zajęć, które usytuowane były najniżej w społecznej hierarchii

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Kiedyś było to jedno z tych zajęć, które usytuowane były najniżej w społecznej hierarchii. Tak zwana „babcia klozetowa”, razem ze stróżem byli przykładami zawodów, które wykonują ludzie z marginesu, na tyle niewykształceni, że nie są w stanie znaleźć innej pracy.

Dziś pracownicy szaletów to często drobni biznesmeni, którzy zupełnie przyzwoicie zarabiają. - Świat się zmienia. Czy jeszcze dziesięć lat temu mogłaby pani przypuszczać, jakie domy będą budować sobie ludzie zajmujący się wywożeniem śmieci czy opróżnianiem szamb? - pyta pani Maria, która pracuje w prywatnym szalecie w centrum Gdyni. - Dziś te zawody stały się bardzo poważane, a ludzie, którzy się tym zajmują traktowani są normalnie. Z nami, pracownikami szaletów już niedługo będzie podobnie. Widok starszej pani siedzącej przy wejściu do publicznej toalety, przy małym stoliczku, na którym leży talerzyk na monety dziś nadal jest w wielu miejscach aktualny. Częściej jednak niż kiedyś miejskie czy prywatne szalety są nowoczesne, czyste i pachnące, a zatrudnieni w nich pracownicy schludnie ubrani. - Nie ma co liczyć na to, że założę elegancką sukienkę! - śmieje się pani Maria. - W końcu do moich obowiązków należy sprzątanie, i to dzięki moim brudzącym niemiłosiernie rodakom, sprzątanie bardzo często.

Jeszcze kilka lat temu pracownicy toalet zarabiali marnie. Najniższa pensja, w dodatku nawet na niecały etat, a do tego drobny procent z zarobionej sumy. Z drugiej strony, do takiej pracy zatrudniani byli często ludzie na emeryturach i rentach, którzy w nie do końca legalny sposób mogli sobie dorobić. Dziś szalety to często dobrze prosperujące przedsiębiorstwa. - Śmiałam się, gdy ze mnie z kolei śmiali się znajomi, gdy powiedziałam im o moim pomyśle otwarcia szaletu niedaleko plaży. Po sezonie znajomi przestali się śmiać, gdy powiedziałam im o moich zarobkach - mówi pani Maria. Okazało się bowiem, że po trzech miesiącach konto pani Marii wzbogaciło się o prawie 15 tysięcy złotych. I do odliczając wszystkie koszty! To jednak górna półka. Przeciętnie prowadząc samodzielnie szalet zarobimy około 2 do 3 tys. złotych miesięcznie. Zarobimy, jeśli samodzielnie będziemy w toalecie pracować.

Zatrudnienie pracownika to wyższy koszt. Coraz częściej także w naszym kraju pojawiają się ekskluzywne toalety - w restauracjach i klubach. Tu wejście jest najczęściej darmowe, ale obsługa musi być. W niektórych miejscach pracownik może zarobić nawet 2-3 tysiące złotych. To jednak nic w porównaniu z taką pracą np. w Londynie. Tam za pilnowanie i czyszczenie toalety można zarobić nawet do 10 funtów za godzinę, a praca polega głównie na rzucaniu okiem, czy nikt nie niszczy urządzeń w łazience. - To nie jest ciężka praca. Dlatego dziwię się, że trudno znaleźć pracownika na sezon - mówi pani Maria. - Zdarzają się momenty, że nawet student nie ma ochoty dorobić przez tydzień kilkuset złotych. Może jednak ludzie nadal się wstydzą takiej pracy?

AD/MA

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup