Trwa ładowanie...

Indeksy na Wall Street dały plamę

We wtorek pod koniec sesji na Wall Street odnotowano znaczne spadki po informacji, że rząd rozpocznie śledztwo w sprawie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej. Spadały akcje firm z sektora energetycznego, ciągnąc w dół notowania innych spółek.

Indeksy na Wall Street dały plamęŹródło: AFP
d3udldx
d3udldx

Na zamknięciu we wtorek Dow Jones Industrial spadł o 1,11 proc. (112,61 pkt) do 10.024,02 pkt, a Nasdaq Comp. zniżkował o 1,54 proc. (34,71 pkt), do 2.222,33 pkt.

Indeks S&P 500 spadł o 1,72 proc. (18,70 pkt) i wyniósł na koniec dnia 1.070,71 pkt.

Znaczny spadek akcji nastąpił tuż przed zamknięciem sesji i zaraz po ogłoszeniu przez Prokuratora Generalnego USA Erica Holdera informacji o wszczęciu postępowania w sprawie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej - podała agencja AP.

Holder nie poinformował wprawdzie, które firmy objęte będą śledztwem, ale inwestorzy zaczęli sprzedawać akcje z całego sektora naftowego.

d3udldx

Akcje BP PLC spadły o niemal 15 proc., firmy świadczącej usługi sektorowi energetycznemu Anadarko Petroelum Corp. o prawie 20 proc., a jej konkurencji, firmy Halliburton Inc. o niemal 15 proc.

Przez całą wtorkową sesję rynek był "niepewny", co świadczy o tym, że "inwestorzy nie wiedzieli gdzie lokować swoje pieniądze", pośród niepokojących informacji o niepewnej sytuacji zadłużonych państw europejskich i optymistycznych komunikatów o wzroście produkcji przemysłowej w USA, która w maju rosła przez dziesiąty miesiąc z rzędu - komentuje AP.

Na nerwowość rynku wpłynęły również - zdaniem AFP - takie informacje, jak dane o spowolnieniu produkcji przemysłowej w Chinach, oraz fakt, że niektóre państwa, jak Kanada czy Australia, postanowiły wzorem Chin "zacisnąć politykę monetarną" - komentuje Owen Fitzpatrick z Deutsche Bank, cytowany przez AFP.

Kurs euro, który w krytycznym momencie spadł do 1,2112 USD, by wzrosnąć później do 1,2298 USD był również powodem niepokoju inwestorów.

d3udldx

Jednak amerykańskie ministerstwo handlu dostarczyło nieco optymistycznych wiadomości, informując, że wydatki w sektorze budowlanym wzrosły w maju do poziomu najwyższego od niemal dekady.

Pozytywne informacje z amerykańskiego rynku, a nawet niepokoje o sytuację w Europie przesłonięte zostały przez niepokoje wywołane zapowiedzią Holdera dotyczącą postępowania w sprawie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej - pisze Reuters. - Faktem jest, że nikt nie jest w stanie realnie obliczyć kosztów tej katastrofy"- powiedział Gary Bradshaw z Hodges Capital Management z Dallas.

d3udldx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3udldx