Trwa ładowanie...

Inflacja poważnie uderza w Polaków. Oto co stanowi największy problem

W październiku aż 86 procent Polaków odczuwało silnie lub nawet bardzo silnie skutki inflacji - wynika z najnowszego sondażu CBOS. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy mocno wzrósł odsetek osób, dla których problem z drożyzną robi się coraz poważniejszy. Najbardziej dotyka nas wzrost cen żywności. Zdecydowana większość ankietowanych zaczęła już zaciskać pasa.

Inflacja poważnie uderza w Polaków. Oto co stanowi największy problemInflacja poważnie uderza w Polaków. Oto co stanowi największy problemŹródło: Adobe Stock, fot: serQ
d2bkm0h
d2bkm0h

CBOS co kwartał pyta o percepcję wzrostu cen. Z przeprowadzonego w październiku badania wynika, że bardzo silne odczuwanie inflacji deklaruje obecnie 86 proc. ankietowanych, podczas gdy jeszcze do kwietnia były to mniej więcej dwie trzecie badanych.

Drożyzna dotyka nas coraz bardziej

"W ciągu ostatniego półrocza bardzo wyraźnie wzrósł odsetek odczuwających jej skutki w bardzo dużym stopniu (aż o 24 punkty procentowe), zmniejszył się natomiast odczuwających je w niewielkim stopniu (z 33 proc. do 13 proc.)" – podał CBOS w środowej informacji prasowej.

Inflacja jest najbardziej dotkliwie odczuwana przez osoby gorzej sytuowane. Respondenci mniej zadowoleni z warunków materialnych i ci o niższych dochodach per capita częściej deklarują, że skutki wzrostu cen odczuli w bardzo dużym stopniu, rzadziej – że w niewielkim. "Jednak i osobom znajdującym się w lepszej sytuacji materialnej wzrost cen silnie daje się we znaki" - komentuje sondażownia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosnąca inflacja. Dodatkowy podatek nakładany na Polaków. "Najgorszy z możliwych"

79 proc. respondentów zadowolonych z warunków materialnych swoich gospodarstw domowych i 79 proc. osób z gospodarstw domowych o najwyższych dochodach per capita, wynoszących co najmniej 4000 zł, deklaruje, iż odczuwa skutki wzrostu cen w dużym lub bardzo dużym stopniu.

d2bkm0h

Polaków najbardziej dotykają wzrosty cen żywności (zwraca na to uwagę aż 92 proc. respondentów), cen paliw (64 proc.), wzrost cen energii elektrycznej (57 proc.) i cen ogrzewania mieszkania lub domu (też 57 proc.). Na kolejnych miejscach są podwyżki cen lekarstw (25 proc.), świadczeń medycznych (13 proc.), materiałów budowlanych, wyposażenia mieszkania lub domu (13 proc.) i wzrost innych kosztów związanych z użytkowaniem mieszkania lub domu, np. wywozu śmieci, wody, kanalizacji (11 proc.).

Tak teraz oszczędzamy

Zdecydowana większość Polaków zaczęła zaciskać pasa. Respondenci najczęściej ograniczają codzienne zakupy i szukają tańszych zamienników (81 proc.), ograniczają też zużycie wody, prądu, gazu (72 proc.). 68 proc. pytanych rezygnuje z większych wydatków i odkłada je na potem, a 62 proc. ogranicza wydatki na rozrywkę, wypoczynek i kulturę.

45 proc. z nas zaczęło też wykorzystywać oszczędności na bieżące wydatki, natomiast połowa osób, które mają samochód, jeździ nim mniej (to 38 proc. ogółu respondentów). 26 proc. pytanych z obawy przed dalszym wzrostem cen kupuje natomiast na zapas i przyspiesza planowane zakupy.

Z powodu drożyzny ludzie oczekują, że będą zarabiać więcej. 12 proc. respondentów wystąpiło lub dostało podwyżkę albo zdecydowało się na poszukiwanie lepiej płatnej pracy. 16 proc. pracujących zmieniło pracę na lepiej płatną lub więcej pracuje, aby więcej zarabiać.

d2bkm0h

"Zdaniem ankietowanych obecny wzrost cen w Polsce jest w większym stopniu efektem polityki polskich władz (47 proc.) niż czynników od ich działania niezależnych (36 proc.)" - dodaje CBOS. Jak komentuje, "opinie na ten temat w ciągu ostatnich trzech miesięcy praktycznie nie zmieniły się, natomiast w stosunku do stycznia, okresu sprzed inwazji Rosji na Ukrainę, tylko w niewielkim stopniu umocniło się przekonanie, że inflacja w Polsce jest przede wszystkim uwarunkowana czynnikami zewnętrznymi (wzrost z 33 proc. do 36 proc.), a pogląd, że jest ona głównie skutkiem polityki polskich władz, wyrażany jest trochę rzadziej (spadek z 50 proc. do 47 proc.)".

43 proc. pytanych ocenia, że działania podejmowane przez rząd przyczyniają się do łagodzenia wzrostu cen, a 15 proc. spośród nich uważa, że w dzieje się to w dużym stopniu. 14 proc. sądzi natomiast, że nie mają one większego znaczenia, a 36 proc. jest zdania, że raczej przyczyniają się do pogłębiania inflacji. Tylko siedem procent badanych nie ma zdania na ten temat.

Inflacja sięga już prawie 18 procent

Inflacja w październiku 2022 wyniosła 17,9 proc. w porównaniu z październikiem 2021 - wynika ze wstępnych danych GUS. Po raz kolejny najbardziej podrożały nośniki energii - o 41,7 proc. rok do roku. Żywność i napoje bezalkoholowe są droższe o 21,9 proc., a paliwa do prywatnych środków transportu - o 19,5 proc.

d2bkm0h

Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" CBOS zrealizował w dniach od 3 do 13 października 2022 roku na próbie liczącej 1041 osób (w tym: 58,3 proc. metodą CAPI, 26,1 proc. – CATI i 15,6 proc. – CAWI).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2bkm0h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bkm0h