Inflacja w 2022 roku przekroczyła 14 procent. Waloryzacja emerytur będzie wyższa, niż planował rząd

Średnioroczna inflacja w 2022 roku wyniosła ogółem 14,4 proc. - podał w piątek GUS. W 2021 roku było to dużo mniej, bo 5,1 proc. Dodatkowo GUS podał też bardzo istotne z punktu widzenia emerytów i rencistów dane o tak zwanej średniorocznej inflacji emeryckiej w 2022 roku, która wyniosła 14,8 proc. (podczas gdy rok temu sięgnęła 4,9 proc.).

To właśnie tę wartość bierze się pod uwagę przy ustaleniu wskaźnika waloryzacji rent i emerytur. Wskaźnik ten wylicza się dodając do inflacji emeryckiej 20 proc. realnego wzrostu płac w ubiegłym roku. Na informację w tej sprawie poczekamy do lutego, ale już piątkowe dane GUS pozwalają stwierdzić, że waloryzacja rent i emerytur w marcu 2023 roku wyniesie co najmniej 14,8 proc.

To sporo więcej, niż zakładał rząd, który prognozował, że wskaźnik waloryzacji wyniesie 13,8 proc. Warto też dodać, że gabinet Mateusza Morawieckiego zdecydował się w tym roku na waloryzację procentowo-kwotową. Minimalna kwota podwyżki świadczeń sięgnie 250 zł. Po waloryzacji minimalna emerytura dla osób uprawnionych do takiego świadczenia będzie wynosiła 1588 zł brutto.

Podkreślmy, że dotyczy to jednak tylko tych, którzy mają uprawnienia do pobierania emerytury minimalnej. Przysługuje ona osobom, które osiągnęły wiek emerytalny (60 lat w przypadku kobiet i 65 w przypadku mężczyzn) i mają odpowiednio długi okres składkowy: 20 lat w przypadku kobiet i 25 w przypadku mężczyzn. Seniorzy, którzy nie mają prawa do najniższej emerytury, o gwarantowanej podwyżce mogą zapomnieć. Ich emerytury zostaną podniesione procentowo.

W piątek GUS podał też ostateczne, zrewidowane dane dotyczące inflacji w grudniu 2022 roku. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. wzrosły w porównaniu z grudniem 2021 o 16,6 proc., a w porównaniu z listopadem 2022 - o 0,1 proc. W szybkim szacunku GUS podawał, że inflacja w grudniu wyniosła 16,6 proc. rok do roku i 0,2 proc. miesiąc do miesiąca.

Jeszcze w listopadzie wzrost cen wynosił 17,5 proc., a w październiku 17,9 proc.

Co dalej z inflacją

W styczniu i lutym bieżącego roku inflacja CPI wzrośnie do 19-20 proc. rok do roku, by wejść w trend spadkowy, który na koniec roku sprowadzi ją nieco poniżej 10 proc. rok do roku - prognozują ekonomiści PKO BP, komentując dane GUS. Kluczowe znaczenie dla najbliższych dwóch odczytów będą miały ceny energii i paliw - dodają.

Inflacja ogółem osiągnie swoje maksimum na poziomie 18,8 proc. rok do roku w lutym, następnie zacznie się obniżać do 7,1 proc. w grudniu 2023 r. - przewiduje z kolei starszy ekonomista Credit Agricole Bank Polska Jakub Olipra. Jego zdaniem w 2023 r. inflacja średnioroczna wyniesie 12,1 proc.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj